#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Siedzą dwa owsiki w dupie....

Siedzą dwa owsiki w dupie. Ojciec z synem. Syn pyta:
- Tato, jak wyjrzę z dupy na świat to co to jest to żółte?
- To żółte synu to słońce.
- A to niebieskie?
- Niebieskie synu to niebo.
- A to zielone, tato?
- Zielone synu to trawa.
- Tato! Jaki piękny jest ten świat, a tu tak brzydko i gównianie! Czy nie możemy żyć tam? Czemu my siedzimy ciągle w tej dupie?
- Bo to jest nasza Ojczyzna synu!

Chodzi facet w środku...

Chodzi facet w środku nocy po sypialni, żona się budzi i mówi:
- Janusz co ty tak po tej sypialni chodzisz?
- A, bo mam ochotę na sex.
- No to chodź.
- No to chodzę.

Kowalska spotyka Nowakową....

Kowalska spotyka Nowakową.
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.

Szedł facet koło drutów...

Szedł facet koło drutów i go zelektryzowała wiadomość.

Idą dwie wykałaczki przez...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chłopak mówi do dziewczyny: ...

Chłopak mówi do dziewczyny:
- Kasiu jak dam ci snickersa, to dasz pocałować się w policzek???
- No dobrze. I ja pocałował
- Kasiu, a jak dam ci dwa snickersy to mogę cię pocałować w usta???
- No dobrze i ją pocałował.
- Kasiu, a jak dam ci 3 snickersy to mogę cię pocałować w usta, ale z języczkiem???
- K***a to ja dostanę cukrzycy zanim Ty mnie przelecisz!!

Ona i on na spacerze,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Dlaczego milicjanci...

- Dlaczego milicjanci śpią na brzuchu?
- Żeby nikt im pały nie ukradł.

Wanda i Stefan, wracają...

Wanda i Stefan, wracają ze szkoły, ze zjazdu absolwentów ich rocznika, znaleźli worek z pieniędzmi. Nazajutrz do ich drzwi puka dzielnicowy:
-Czy nie widzieli państwo worka, który mógł leżeć na poboczu?
-Tak, widzieliśmy – przytaknął prawdomówny Stefan.
-Niech go pan nie słucha, on ma demencję żyje w swoim świecie – ratuje się Wanda.
Ale policjant dopytuje Stefana:
-Jakie były okoliczności?
-Kiedy Wanda i ja wracaliśmy ze szkoły…