Stirlitz z troską patrzył...

- Co to za zagadka?
- Mały ptaszek, duża klatka?
- Kulturysta.

Szkot zwraca się do syna, któremu kupił nowe buty:
- Oszczędzaj je! Rób większe kroki!

Co zrobiła stara różdżka?
Rozczarowała się

Rozmawiają dwaj informatycy:
- Te! Ożeniłbym się. Ale nie mam z kim!
- Na Allegro może coś znajdziesz! - odpowiedział drugi informatyk
- eee no nie wiem - odpowiedział pierwszy informatyk
Po chwili namysłu ten drugi dodał:
- eee masz rację, za duże koszty przesyłki!

Jak jest po japońsku "złodziej artykułów biurowych"?
- Kosi Mazaki.

Zywa pomarancza kupuje na straganie owoce, sprzedawca sie pyta:

-Zapakowac w siatke?
- Nie poturlam.

Czekolada robiona jest z kakaowca.
Kakaowiec to drzewo.
Drzewo to roślina.
A więc czekolada liczy się jako sałatka!