Noc poślubna. On pyta ją: - Kochanie dużo ich było przede mną? Mija godzina, ona dalej milczy. - Kochanie gniewasz się na mnie? - Cicho liczę.
Ona: - "O czym myślisz?" On: - "A o tym samym co i ty..." Ona: - "Ty świnio!!!"