psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Kanibale złapali 3 białych...

Kanibale złapali 3 białych turystów: Ruskiego, Amerykanina i Polaka. Odbywa się rada plemienna, z którego co zrobią (to znaczy, w jaki sposób go skonsumują). Rusek - najgłośniej protestował, że on jako obywatel CCCP itd... więc nie myśląc długo przeznaczyli go na zupę. Amerykanin mówi:
- Jestem obywatelem USA, muszę porozumieć się z konsulatem!
- Upiec go!
- A ty skąd jesteś? - pyta wódz Polaka.
- Z Po... Po... z Polski.
- Polska! Tam studiuje mój syn! Bądź moim gościem bracie. Co będziesz jadł? Zupę czy mięso?

Siedzieliśmy któregoś...

Siedzieliśmy któregoś razu z kumplami przy ognisku, popijając piwko i wspominaliśmy dawne czasy.
- A wiecie, że o tym, że nie wolno palić fajek na sianie przekonałem się mając 8 lat? Ślady mam do dzisiaj!
- Po oparzeniach?
- Nie. Po wpier*olu!

Giertych miał dosyć chamskiego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dyrektor cyrku robi casting...

Dyrektor cyrku robi casting do nowego przedstawienia.
Przychodzi facet.
-Dzień dobry. Co pan potrafi?- pyta się dyrektor
-Umiem naśladować ptaki.
-A to dziękujemy.
- Szkoda.- Mówi facet i wylatuje przez okno.

-Dlaczego w Afryce jest...

-Dlaczego w Afryce jest tyle chorób?
-Bo lekarstwa należy brać po posiłku.

ZEMSTA?...

ZEMSTA?

Na Rynku mej mieściny stoi pomnik Fredry. Obyczaj lokalny nakazuje parkom umawiać się na spotkania "pod Fredrą". Znaczącą część onego pomnika stanowi duży, masywny postument. No i, przechodząc tam wczoraj, zauważyłem jakiś nowy napis na tym postumencie... Kredą, bo kredą, ale za to wielkimi, drukowanymi literami "PAWEŁ, POMYLIŁAM DNI"

Dlaczego górnik zaczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żył sobie pewien chłopiec...

Żył sobie pewien chłopiec który bardzo lubił czytać książki. Pewnego dnia zorientował się że przeczytał już wszystkie książki z pobliskiej biblioteki. Spytał bibliotekarza:
-Czy może jest tutaj jakaś książka której nie przeczytałem.
-Jest..
Bibliotekarz wyjął spod lady książkę i wręczył go chłopcu. Zatytułowana była "Śmierć". Powiedział że nie jest do wypożyczenia ale do sprzedania bo nie chce mieć z nią więcej nic wspólnego. Sprzedał ją chłopcu po obniżce za 50 zł. Ostrzegł jednak żeby nigdy nie spoglądał na odwrotną okładkę książki. Chłopiec podziękował i poszedł do domu. Od razu zaczął czytać. Następnego dnia ciekawość chłopca była tak wielka że nie mógł się powstrzymać i spojrzał na odwrót książki. Natychmiast upuścił ją na ziemie z wielkim krzykiem. Widniała tam cena książki "19.99 zł"

Niebo. Przy bramie stoi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Praca w biurze jest jak...

Praca w biurze jest jak seks: staram się przez 2 minuty, potem jestem znudzony, kończę szczęśliwy i wracam do domu.