psy
#it
hit
lek
fut
emu
syn

Pastor Miller i młoda...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze ja mam 3 jądra.
- Przecież to niemożliwe! Niech się pan rozbierze sprawdzę to.
Lekarz obmacuje patrzy i mówi:
- Pan jest normalny. Ma pan 2 jądra
- NIE!!! Naprawdę mam 3 jądra. Niech pan sprowadzi kogoś jeszcze niech to zbadają.
Lekarz poszedł wraca z pielęgniarką i mówi jej żeby macała.
Pielęgniarka też stwierdza 2 jądra.
Lekarz wkurzony:
- PAN JESTEŚ ZDROWY!!! PO CO PAN TU PRZYSZEDŁEŚ???
- No bo wie pan, sobota wieczór nie ma co robić to pomyślałem że chociaż ktoś się moimi jajami pobawi

Zwiedzający galerię malarz...

Zwiedzający galerię malarz zainteresował się obrazem przedstawiającym wielki bank.
- Chciałby pan kupić ten obraz? - pyta właściciel galerii.
- Nie, ale chętnie bym go obrobił!

KONCENTRACJA NA SZCZEGÓŁACH...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żyły były świnki trzy...to...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przyszedłem na rozmowę...

Przyszedłem na rozmowę o pracę trochę wcięty. Śmierdziało alkoholem ode mnie strasznie. Stanęło na tym że zatrudnił mnie bo powiedział że jestem szczery. Po tygodniu mnie wyrzucił bo przyszedłem znowu pijany. Śmieszne Smile

Przychodzi Zenek do sklepu...

Przychodzi Zenek do sklepu zoologicznego.
- Poproszę papugę. Dużą. I kanarka. I chomika. Rybę jakąś. I robala. Rurkę, patyk, torbę słonecznika i żwirek. Dziękuję.
- Proszę. Po co to panu?
- Sklep zoologiczny zakładam.

Wraca mąż wcześniej z...

Wraca mąż wcześniej z pracy do domu. Wchodzi do sypialni. Żona w szoku szybko chowa wibrator za plecy i rozedrganym głosem mówi:
- A co ty tak wcześnie dzisiaj?
- Daj spokój! Wywalili mnie z roboty! Niedługo wszystko za ludzi maszyny będą robiły...

Jasiu mówi do Małgosi:...

Jasiu mówi do Małgosi:
-Małgosia rozkracz się!
-Kra!

Jasiu od zawsze miał...

Jasiu od zawsze miał kolegę. Jego mama to tolerowała, choć nigdy kolegi nie spotkała. Któregoś dnia Jasiu jak zwykle powiedział, że idzie bawić się z kolegą. Mama ucałowała synka w czoło i puściła go, a ten zamknął się w swoim pokoju.