psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Marysia tak przeżywała...

Marysia tak przeżywała swą noc poślubną, że przetrenowała ją dzień wcześniej z sąsiadem Wiśniakiem.

SPOSÓB NA HOTBIRD’A...

SPOSÓB NA HOTBIRD’A

Pytanie na forum telewizji satelitarnej:
- Jak przestawić Hotbird na 19E?
Odpowiedź:
- Musisz kupić prom kosmiczny z hakiem i długą linę holowniczą...

Żona do męża:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jestem lesbijką - mówi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dobra strona sytuacji:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chłopak rozmawia przez...

Chłopak rozmawia przez telefon z dziewczyną poznaną na portalu randkowym:
- A ile masz wzrostu?
- 150.
- O, to maleńka z ciebie dziewczynka! A ile ważysz?
- Jeszcze mniej, tylko 120 kilo.

Mietek, dzielnicowy z...

Mietek, dzielnicowy z Dąbrowy Górniczej, postanowił coś zmienić w mieszkaniu i wytapetować sobie duży pokój w swoim M3. Jak postanowił, tak zrobił. Po remoncie przyszedł do niego Staszek, sąsiad z góry:
- Miecio, aleś fajnie sobie urządził pokoik, naprawdę mi się podoba, też sobie tak zrobię! Powiedz mi tylko, ile kupiłeś rolek tapety?
- Dwanaście Staszku.
- To też wezmę dwanaście.
Staszek poszedł do Castoramy, kupił dwanaście rolek tapety o gładkiej teksturze, w kolorze muślinowego turkusu, wrócił do mieszkania i rozpoczął tapetowanie. Po jakimś czasie, gdy już skończył, poszedł do Mietka:
- No, Mieciu, powiem ci, że skończyłem, ładnie to wygląda, ale coś mi się nie zgadza. Mamy taki sam metraż, powiedziałeś, że kupiłeś dwanaście rolek, ja zrobiłem to samo, tyle że mi zostało jeszcze pięć.
- No, mi też.

Kasa w IKEA:...

Kasa w IKEA:
- 35000 zł.
- Proszę
- Dziękuję za zrobienie zakupów u nas!
- I to wszystko? Za taką kasę, to przynajmniej powinienem się z panią przespać!
- Chętnie, ale mamy tu samoobsługę!

MORDERCZE ZAPĘDY...

MORDERCZE ZAPĘDY

Przychodzi gościu do salonu ORANGE wściekły i czerwony jak burak.
[K]lient - Panie, niech mi Pan powie, co to jest GRYPS?!
[J]a - To takie wiadomości, które sobie więźniowie przesyłają potajemnie.
[K] - Ale ja nie znam nikogo w więzieniu.
[J] - ???
[K] - Bo widzi Pan, tu na fakturze mi takich 9 Grypsów naliczyli.
Patrzę na fakturę, a gość tam ma pozycję GPRS, czyli pakietową transmisję danych i mówię:
- Proszę Pana, to jest naliczone za łączenie się z Internetem i nazywa się to GPRS.
Na co facet:
[K] - To mi ulżyło, bo myślałem że gówniarza zabije.
[J] - ???
[K] - Bo wie Pan, to telefon syna, a on ma takich dziwnych kolegów...

Dyrektor dużej fabryki...

Dyrektor dużej fabryki wzywa do swego gabinetu sekretarkę.
- Pani Jolu! Czy, tak jak prosiłem, dała pani do gazety ogłoszenie, że poszukujemy nocnego stróża?
- Oczywiście, panie dyrektorze. Zrobiłam, jak pan prosił!
- I jaki efekt?
- Natychmiastowy. Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn.