psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Na komisariat wpada wściekły...

Na komisariat wpada wściekły facet:
- Wczoraj zgłaszałem u was zaginięcie żony!
- Ano, zgadza się... - odpowiedział oficer dyżurny.
- Ale czy ja, blad', kazałem jej szukać?!

- Jasiu, syneczku, powiedz...

- Jasiu, syneczku, powiedz mi... czym patrzymy?
- Oczami, tato
- Tak. A czym słuchamy?
- Uszami, tatusiu
- Świetnie. A czym piszemy?
- Rękami, tatko
- Pięknie. A chodzimy?
- Nogami
- Super. A coś ty taki umorusany na czole, nosie, policzkach...?
- Bigos jadłem, tatusiu. Buzią.

Na Równi Krupowej w Zakopanem...

Na Równi Krupowej w Zakopanem na ławce siedzi atrakcyjna wczasowiczka
i czyta książkę. Dosiada się do niej Jasiek.
- Jakom to panienka ksiązkę cytajom?
- Pewno, góralu, nie zrozumiecie. To jest "Geografia seksu".
- I co tam pisom?
- Że najlepszymi kochankami są Żydzi i Indianie.
- Ja tam nieucony jestem, ale grzecny. Zabocyłek się przedstawić.
Nazywam się Mojżesz Winnetou.

Żonka do męża:...

Żonka do męża:
- Zjesz pieroga!?
- Tak!
- A cztery?
- Co? Pierogi A4???

Fąfara pojechał z żoną...

Fąfara pojechał z żoną do Indii. Przechodząc przez bazar w Bombaju oboje usłyszeli krzyk jednego ze sprzedawców:
- Eliksir młodości! Okazja! Kupujcie!
- Kto panu uwierzy, że ten eliksir działa? - powątpiewa Fąfara.
- Od dawna pan go tu sprzedaje?
- Od 1728 roku.

Wędkarz do wędkarza:...

Wędkarz do wędkarza:
- Wiesz, po czym poznać wiek ryby?
- Nie wiem...
- Po oczach.
- Ale jak?
- Bo im dalej oczy od ogona, tym ryba starsza.

PUKA SIĘ!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na parking podjechał...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Norbert, lubisz Żydów?...

- Norbert, lubisz Żydów?
- Nie.
- Tylko nie mów, że jesteś antysemitą!
- Nie, heteroseksualistą. Wolę Żydówki.

CZYSTA PSYCHOLOGIA...

CZYSTA PSYCHOLOGIA

Gadam z przyjaciółką na tematy ważne i ważniejsze… i o tym, że czasami w życiu się pier******
Jak to psychol(og) wbijam się na wyżyny metafizyki…
- Wiesz… czasami musi być wpierw gorzej, żeby potem było lepiej, odbijanie się od dna… itp.
W odpowiedzi słyszę:
- Hmm… czy to znaczy, ze rządy Kaczyńskich też mają głębszy sens?