psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Wbiegłem do kościoła...

Wbiegłem do kościoła krzycząc "Zatrzymajcie tę ceremonię! Naprawdę ona kocha mnie, uprawialiśmy seks dziś rano!"
W tym momencie zdałem sobie sprawę, że pomyliłem kościoły.
Nie wiem nawet czyj to był pogrzeb.

Dyrektor cyrku robi casting...

Dyrektor cyrku robi casting do nowego przedstawienia.
Przychodzi facet.
-Dzień dobry. Co pan potrafi?- pyta się dyrektor
-Umiem naśladować ptaki.
-A to dziękujemy.
- Szkoda.- Mówi facet i wylatuje przez okno.

Interesujące, że chłopak...

Interesujące, że chłopak może dziewczynie powiedzieć, że widział mnóstwo biustów, ale jej jest najładniejszy, a jak dziewczyna powie chłopakowi to samo o jego członku, to już coś nie tak?...

Magiczne Przygody Kubusia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Listonosz przyniósł do...

Listonosz przyniósł do komisariatu kartę pocztową nadesłaną przez sierżanta Fąfarę z wczasów zagranicznych. Jeden z policjantów czyta ją na głos:
- "Jest wspaniale! Ale te upały... Wyobraźcie sobie, wczoraj było ponad 40 stopni w cieniu".
Jeden z policjantów dziwi się:
- Po co on pojechał na wczasy zagraniczne? Zapłacił kupę forsy, a teraz siedzi w cieniu.

ITEM...

ITEM

Będąc na integracji nasz kolega Sławek (dusza towarzystwa nota bene) był prawidłowo wyposażony. Prawidłowe wyposażenie objawiało się w postaci kieliszka zawieszonego na smyczy u jego szyi. Sławek nazywał go pieszczotliwie "Item" od angielskiego słowa "rzecz, przedmiot".
Jak nam się Sławeczek gubił na terenie ośrodka to my go wołaliśmy:
- SŁAWEK! SŁAWEK!
A on odkrzykiwał:
- ITEEEEM! ITEEEM!
Drugiego dnia integracji Item Sławka się był i zbił (z akrobatyczną pomocą swego właściciela). Swoją drogą jak można zbić kieliszek uwiązany na szyi? No jakoś jak widać można, ale nie to pytanie jest przedmiotem naszej opowieści.
Sławeczek był już wtedy skalowo około 10 stopnia integracji i powoli zbliżał się do finalnej fazy ZEN zwanej przez fachowców w temacie tzw. blackout-em. Jeden z kolegów również w podobnej fazie zapytał:
- Suuuaaweeekk... A Tyyy hyypp... to k***a tak właściwie gdzie tego Iteeemaaaa żeeś hyrp... eee... kuupił?
Sławek spojrzał na niego czerwonymi oczkami i wychrypiał:
- Jaaak tooo dzieee, jak to dzieee... W SKLEPIE! Z ITEMAMI!

Lata 80. Wchodzi para...

Lata 80. Wchodzi para biedaków do sklepu.
- Dzień dobry, są zapałki?
- Nie ma.
- My ze spalonych wsi, a jest mięso?
- Nie ma.
- My z głodujących miast, a wódka?
- Jest.
- Ukochany kraj! Umiłowany kraj!

Przychodzi Jasiu po pierwszym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Seks jest jak parkowanie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Chodź, zrobimy to bez...

- Chodź, zrobimy to bez prezerwatywy.
- Dlaczego?
- Gorąco...