psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Pewien włamywacz obserwował...

Pewien włamywacz obserwował dom przez jakiś czas. Zobaczył, że rodzinka zamieszkująca owe domostwo wyjechała na wakacje. Pod osłoną nocy złodziej włamał się i zaczął kraść. Same kosztowności! Bizuteria, gotówka, sprzęt elektoniczny... Nagle usłyszał: JEZUS CIĘ WIDZI! Strasznie się przestraszył. Rozglądnął się i stwierdził, że się przesłyszał. Po chwili znowu: JEZUS CIĘ WIDZI! Złodziej aż podskoczył z wrażenia. Rozglądnął się i znowu stwierdził, że mu się zdawało. Kiedy już prawie skończył, znowu rozległo się: JEZUS CIĘ WIDZI!!! Tym razem znajdował się zaraz obok źródła dźwięku. Skierował światło latarki w tą stronę i zobaczył...Papugę.
-Cześć, jestem Maryja. - Powiedziała.
-Eee... Witam. Co za głupie imię dla papugi??
-Słyszałam gorsze...
-Jakie?
-Jezus... Dla rottweilera.

Przed synagogą taki oto...

Przed synagogą taki oto napis:
"Wejście do synagogi bez kapelusza to tak, jakbyś cudzołożył."
Parę dni później jeden z wiernych podszedł do rabina i rzekł mu:
- Nie rozumiem tego napisu.
- A co tu jest do rozumienia? - odrzekł rabin.
Na to wierny:
- Rebe, popróbowałem i jednego, i drugiego.
- I co? - pyta z zaciekawieniem rabin.
- Szalona różnica!

- Mamo, mamo, bawiliśmy...

- Mamo, mamo, bawiliśmy się w ptaszki!
- To cudownie! Śpiewałeś?
- Nie.
- Ćwierkałeś?
- Też nie.
- To co robiłeś?
- Jadłem robaki...

Propozycja ulepszenia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zachód słońca, romantyczny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie kobieta przez park...

Idzie kobieta przez park patrzy, a tu pijak leje. Oburzona mówi:
- Ale bydlę!
- Niech pani się nie martwi, zaraz go schowam.

Przyjechał nowobogacki...

Przyjechał nowobogacki Rosjanin na polowanie. Hamerek, karabinek maszynowy z laserem, ubrany w kombinezon Specnazu, pomalowany w barwy ochronne.
Wysiadł z auta i zmierza w stronę lasu, a tam na pniaku siedzi sobie staruszek i kurzy fajeczkę.
- Dzień dobry, stało się coś, pomóc?
- Dzień. dobry, nie nic, mieszkam tu zaraz, siedzę sobie i patrzę, bo lubię.
- Aha, a ja idę zapolować na niedźwiedzia.
- Niedźwiedź – pan lasu, na niego mój dziadek chodził z dwururką i ojciec z dwururką też chodził....
- Dobra, lecę dziadku, ja mam automat, laser, optyka, słonia jednym strzałem kładę, szkoda czasu idę...
Dziadek pociągnął ze szluga i mruknął do siebie.
- No to już do lasu długo się nie pójdzie, u niedźwiedzia teraz dwie dwururki i automat...

Poranek, małżeństwo podczas...

Poranek, małżeństwo podczas śniadania:
- Ale wczoraj wróciłeś pijany!
- Ja? Wcale nie byłem pijany!
- Nie? W łazience błagałeś prysznic, żeby przestał płakać!

- Zuza co jest?...

- Zuza co jest?
- Stary mnie wku*wia.
- Co się stało?
- Zrobiłam sobie maseczkę. Jogurt, ogórek i inne składniki... poszłam do łazienki. Wracam. Patrzę. Stary je moją maseczkę.

Był sobie paranoiczny...

Był sobie paranoiczny elektryk. Np. bał się w czasie igraszek złapać żonę za oba cycki naraz...