psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Szkot przyjechał na wakacje...

Szkot przyjechał na wakacje do Rzymu.
Na dworcu kolejowym wezwał bagażowego żeby zawiózł jego walizki na postój taxi.
Kiedy bagażowy postawił walizki obok taryfy, Szkot wsunął coś do kieszeni bagażowego mówiąc:
- Wypij sobie kawę!
Kiedy bagażowy sięgnął do kieszeni znalazł tam jednorazowy cukier w saszetce.
Zdziwiony mówi:
- Przecież to cukier!
- Nie pijesz słodzonej? - To oddaj!

W samolocie lecącym z...

W samolocie lecącym z Warszawy do Frankfurtu rozmawiają dwaj obcokrajowcy.
- Polska to piękny kraj!
- Tak, ale trzeba uważać, bo wszędzie naciągają turystów.
- Właśnie!... Mnie na dzień dobry, naciągnął taksówkarz.
- Mnie natomiast kelner w jednej restauracji.
Siedzący obok starszy pan, wtrąca:
- I tak panowie mieliście szczęście w moim kraju, że was nie naciągnęli jak pewnego obcokrajowca, dawno temu. Nazywał się Azja Tuhajbejowicz.

PRAWDZIWY CUD...

PRAWDZIWY CUD

Lat temu hoho, siedzimy sobie z koleżanką na schodkach schroniska gdzieś w polskich górach, wieczór, świerszcze grają, owiewa nas ciepły wieczorny wietrzyk, nagle w tym błogim raju dało się słyszeć szybkie, rytmiczne "klap, klap, klap, klap..." W ślad za dźwiękiem, zza rogu, wybiegł osobnik odziany jedynie w białe slipy, roześmiany, dzierżący w dłoni flaszkę, biegnący z tą zdobyczą w niewiadomym kierunku.
I nagle jebuuuuuuuut... Osobnik zrobił salto, upadł na krawężnik, przeturlał się, wstał cały zakrwawiony, z rozbitej czachy płynęła mu struga po brodzie, w obdartych kolanach można było dostrzec powbijane drobne kamyczki... Popatrzył na siebie, na flaszkę...:
- TO CUD, CUD, ONA JEST CAŁA!
Klap, klap, klap... I pobiegł dalej...

Nad lotniskiem Aeroklubu...

Nad lotniskiem Aeroklubu w Radawcu krąży samolot. Wzbija się coraz wyżej i wyżej. Pilot odwraca głowę i widzi przerażone oczy grupki skoczków. Włącza wewnętrzny telefon i zwraca się do siędzącego obok i mocno "wczorajszego" drugiego pilota:
- Skocz tam do nich do tyłu i spróbuj dodać im trochę odwagi.
Drugi wstaje z fotela wchodzi do przedziału skoczków i wrzeszczy przekrzykując ryk silnika:
- Co, pierdla macie? Z niebem trzeba być k***a na "ty" - podchodzi do otwartych drzwi, wyjmuje fiuta i sika z 2000 metrów. Zapina rozporek i wraca na fotel.
- I co, podniosłeś na duchu? - pyta pierwszy
- Tak
- To dobrze, bo dziewczyny oddają dzisiaj swoje pierwsze skoki.

Siema, Witek. Jak tam?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Facet zatelefonował do...

Facet zatelefonował do firmy zajmującej się usuwaniem niedźwiedzi z ogrodu. Po pół godzinie dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam niewielki staruszek z dubeltówką i małym pieskiem.
- Proszę pokazać mi miejsce akcji - mówi staruszek.
Facet prowadzi go do ogrodu i pokazuje niedźwiedzia siedzącego wysoko na drzewie. Na to staruszek mówi:
- Plan jest taki: ja wejdę na drzewo i mocno nim potrząsnę. Wtedy niedźwiedź spadnie. Fafik - ten pies specjalnie tresowany - dopadnie niedźwiedzia, chwyci go mocno zębami i niedźwiedź jest nasz.
- A dubeltówka? Po co panu dubeltówka? - pyta właściciel ogrodu.
Staruszek wręcza mu dubeltówkę i mówi:
-Gdybym przypadkiem spadł pierwszy, musisz pan natychmiast zastrzelić Fafika!!!

Pani zadała w klasie...

Pani zadała w klasie dzieciom wypracowanie, w którym miały napisać o największej niespodziance w życiu. No i Jasio napisał.
"Rano zbudziłem się i pobiegłem do łóżka Mamy i Taty. Wskoczyłem pod kołdrę, a tam... nie było wcale Mamy, tylko Pani Fabisiakowa!!

Rozmawia dwóch kumpli:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przyszedłem na rozmowę...

Przyszedłem na rozmowę o pracę trochę wcięty. Śmierdziało alkoholem ode mnie strasznie. Stanęło na tym że zatrudnił mnie bo powiedział że jestem szczery. Po tygodniu mnie wyrzucił bo przyszedłem znowu pijany. Śmieszne Smile

Jeśli mężczyzna proponuje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.