Przychodzi kobieta do księdza.
- Proszę księdza, zgrzeszyłam..
- Cóż żeś uczyniła kobieto?
- Ano, zdradziłam męża... wielokrotnie
- No...to PIEKŁO!
- Nie, to swędziało..
Pod pałacem prezydenckim koło krzyża stali ludzie z transparentem:
"Nie zapomnimy o mordzie naszego prezydenta"... Podeszła do nich starsza osoba i powiedziała: "Trudno będzie o niej zapomnieć, bo taka sama morda jest jeszcze w sejmie..."
Wybrałem się do klubu go-go. Wsparłem finansowo studentkę, samotną matkę i jakąś młodą dziewczyną z małej miejscowości zbierającą kapitał na własny biznes. Drugiego dnia jako wzorowy obywatel odwiedziłem urząd skarbowy. Wpłacone tam pieniądze wesprą k...wy, złodziei, nierobów i nieudaczników. Mam wrażenie, że moje sumienie wymaga refaktoringu.
Dzień św. Walentego:
Kwiaty - 100 zł.
Kolacja i film - 200 zł.
Pokój hotelowy po kolacji - 400zł.
Widok Twojej twarzy, gdy ona Ci mówi, że ma okres - bezcenny...
Mój [B]rat (lat 15), chłop jak dąb, wielkie i pyskate, wyszedł z kąpieli, wypachniony, wyżelowany i pyta mojej [M]amy:
[B] - Mamo! Gdzie są moje dresy?
[M] - Jakie dresy?
[B] - No jak to jakie?! WYJSCIOWE!
Stara góralka ogląda transmisję biegu maratońskiego.
Kręci jednak głową i pyta wnuczka:
- Po co oni tak biegną?
- Pirsy dostanie złoty medal babciu.
-T o po co biegnie reszta?
Jasio pyta tatę:
- Czy mógłbym przyjść z kolegami na budowę, na której pracujesz?
- Chcielibyście zobaczyć jak się buduje dom?
- Nie, chcielibyśmy pozbierać butelki po piwie.
Ksiądz w czasie nauki przedmałżeńskiej mówił: Uczcie się od wróbla - wróbel najpierw buduje gniazdko, a potem zaprasza samiczkę. A wy robicie tak: najpierw dziecko, potem ślub, a na koniec: "Jezus Maria, gdzie będziemy mieszkać".