Rafał, chociaż bardzo przystojny, zawsze należał do ludzi wstydliwych.
Pewnego dnia, kiedy przebywał w towarzystwie kilku znajomych pań, zadzwonił jego telefon komórkowy.
Przeprosił panie, odszedł kilka kroków na bok i odebrał.
Dzwonił najlepszy kolega.
- No, słucham cię Zdzichu!
- Masz dzisiaj wolne popołudnie?
Rafał pamiętał, że ma dzisiaj wizytę w gabinecie urologa.
- Niestety, dzisiaj mam umówione spotkanie.
- Olej to!
- Nie mogę, to jest dla mnie bardzo ważne!
Panie, które pomimo, że Rafał mówił cicho patrzyły w milczeniu i słuchały co mówi.
- To kto dla ciebie jest taki ważny - dalej drążył Zdzichu.
Rafał przez moment szukał w myślach jak zakończyć rozmowę i po chwili mówi:
- Spotkamy się jutro!... Dzisiaj muszę się spotkać z pewnym ornitologiem!