psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

WAŻNY OŚRODEK...

WAŻNY OŚRODEK

No to już czas temu było. Siedzę u informatyka [I], szperamy na JM w trollowanych... Jeden kawałek nas rozbroił:
"quka: gdzie się znajduje ośrodek kontrolowania moczu??
marta: w części lędźwiowej rdzenia przedłużonego
quka: kurnaaaa, napisałem na kartkówce, że we Włocławku"
Lejemy ze śmiechu. Na to wpada kolegi kierownik [K]
[K]- Co wam tak wesoło?
[I]- Kierowniku, może pan wie gdzie znajduje się ośrodek kontrolowania moczu?
[K]- No jak to gdzie? W Myśliborzu...

Skoki spadochronowe w...

Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej. Porucznik mówi do szeregowego Fąfary:
-Szeregowy Fąfara to jest spadochron. Kiedy wyskoczycie z samolotu to pociągnijcie za tą linkę, wtedy otworzy się spadochron. Jeśli spadochron się nie otworzy to pociągnijcie za drugą linkę. Jeśli to nie podziała to pociągnijcie za trzeci linkę. A jeśli to nie podziała to macie w kieszeni instrukcję obsługi.
Fąafara wyskoczył z samolotu i chce otworzyć spadochron. Pociąga za pierwszą linkę i nic, pociąga za drugą linkę i nic, pociąga za trzecią linkę i nic. Wyjmuje instrukcję obsługi i czyta:
-Ojcze nasz któryś jest w niebie...

W piaskownicy bawią się...

W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi same w rogu.
- Dlaczego twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie?
- No bo dzisiaj bawią się w pracownie komputerową, a mój instaluje Linuxa.

Na targu:...

Na targu:
- Gieniuś! Co Ty!? Koguta będziesz sprzedawał??
- E, nie.
- To po coś go tu przywiózł?
- Kury bez niego nie chciały jechać!

W celu całkowitego wyzdrowieni...

W celu całkowitego wyzdrowienia pacjentka powinna przyjmować lek doustnie dwa razy dziennie.

Przychodzi facet do USC:...

Przychodzi facet do USC:
- Dwa lata temu wziąłem tu ślub.
- I co?
- Oddaję...

Skończyły się wędkarzowi...

Skończyły się wędkarzowi robaki, a brania nawet jednego nie było. Spojrzał na puszkę - na niej napis: "Czerwony robak". Niewiele myśląc zaczepił puszkę na haczyk, zarzucił. Nie minęło 15 sekund - branie! Wyciąga wędkę, na haczyku zaczepione polano, a na nim napis: "Zaje****y leszcz"

Wnuczka, ze łzami w oczach,...

Wnuczka, ze łzami w oczach, żali się babci:
- Mój mąż wczoraj mi powiedział, że ma ochotę na seks z dwoma kobietami naraz!
- Już do was jadę..

KLEJ...

KLEJ

Polazłem do sklepu upolować jakieś śniadanie.
Po drugiej stronie ulicy, miśki budowlane docieplają blok.
- Stefaaann! Mieszasz do uja wafla ten klej czy nie?
- Mieszam, mieszam, tylko nie wiem czy ma być gęsty czy rzadki, czy lekko gęsty?
- Australijski półwytrawny! Qrwa twoja mać!!!

CELNE PYTANIE...

CELNE PYTANIE

Idziemy sobie z synkiem (lat 3) na spacerek. Mijamy wystawy, oglądamy sobie to i owo, młody ma pytań jak zwykle kwadrylion. Na dłuższy przystanek obrał sobie witrynę sklepu z ubraniami ślubnymi. Ładna była i tajka elegancka, błyszcząca... Gajerki, suknie, chomąta itp., to i nie dziwne, że się dziecku w oczy rzuciło.
W centralnym punkcie wystawy stoją manekiny (takie specyficzne, bez części, na które się nic do ślubu nie zakłada) imitujące młoda parę - odstrzelone, że łomatko. Młody:
- Tato, a kto to stoi?
- Widzisz synku, to jest młoda para...oni zaraz będą ślub brać, to się ładnie ubrali...
- Tato, a gdzie oni mają głowy?
- Widzisz synku... hmmmmm... taaaaaaa... właśnie...