#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wsiada matematyk do tramwaju...

Wsiada matematyk do tramwaju i spogląda na swój zegarek. Jest 10:00. Jadąc widzi zegar na wieży, który wskazuje 9:58. Po chwili mija kolejny miejski zegar, który wskazuje godzinę 9:55.
-Kurde, jadę w złą stronę.

Do stojącej na ulicy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Możesz mi odpowiedzieć...

- Możesz mi odpowiedzieć na jedno pytanie?
- Słucham.
- Opowiem ci bajkę, jak kot palił fajkę, a kocica papierosa, przypaliła sobie nosa, prędko, prędko po doktora, bo kocica bardzo chora, a pan doktor był pijany i przylepił się do ściany, a ta ściana była mokra, więc przylepił się do okna, a to okno było duże, więc wyleciał na podwórze, a z podwórza na ulicę, tam zobaczył czarownicę, czarownica była straszna, doktorowi pękła czaszka...
- No i...?
- No powiedz mi, skoro pamiętam ten wierszyk - jeszcze z przedszkola, to czemu nie pamiętam, gdzie położyłem klucze od mieszkania?

JAK TOMMY LEE JONES W...

JAK TOMMY LEE JONES W ŚCIGANYM

W roli głównej: małżeństwo z córką na spacerze. Dziewczynka niespełna 4 letnia, czyli obecna jest pomoc naukowa w postaci wózka typu "spacerówka".
Role pomocnicze: wujki, ciotki, kuzynostwo oraz bliżej niezidentyfikowani rowerzyści.
Miejsce akcji: trakt spacerowo-rowerowy nad rzeką.
Akcja:
Mała, jak to młode szczenię, dokazuje ile wlezie. Gdy się zmęczyła, wlazła do wózka. Tatuś napędza "spacerówkę". Córeczka:
- Tatusiu! Troszkę szybciej.
Tatuś lekkim truchtem, wydając dźwięki jak wyścigówka, powoli wymija towarzystwo. W tym momencie zostają wyprzedzenie przez rozpędzonych rowerzystów. Młoda krzyknęła:
- Za tym rowerkiem!

- Kiedy student zaczyna...

- Kiedy student zaczyna zmywać naczynia?
- Gdy formy życia które na nich wyewoluowały zaczynają wynajdywać koło

Zabroniono tępienia gryzoni...

Zabroniono tępienia gryzoni na własną rękę. Jednak pewnego dnia przyjechał chłop do urzędu i błaga:
- Pozwólcie wytępić parę susłów, żrą moje zboże na potęgę, nic mi z urodzaju nie zostanie!
- Najpierw musi pojechać tam nasz ekspert.
Pojechali, dojechali do wsi chłopa. Idą na pole. Już się do niego zbliżali, kiedy ekspert pyta chłopa:
- Ma pan jakąś broń?
- A co?
- Tam przy polu niedźwiedź stoi.
- No właśnie mówiłem, że susły mi na potęgę zboże wyżerają.

Jedzie pięciu Niemców...

Jedzie pięciu Niemców do Włoch i na granicy zatrzymuje ich celnik.
- Przepraszam, ja nie mogę Panów wpuścić
- Dlaczego?
- Bo jadą Panowie Audi Quattro, a jest Was pięciu
- Panie, to jakiś absurd, to tylko nazwa samochodu
- Nie, to niemożliwe, Panów jest pięciu, a tutaj jest wyraźnie napisane Quattro, nie mogę Panów wpuścić.
- Chcielibyśmy w takim razie rozmawiać z szefem
- Niemożliwe, jest zajęty
- A co robi?
- Rozmawia z dwoma facetami we Fiacie Uno.

Spotyka się dwóch znajomych:...

Spotyka się dwóch znajomych:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Ty to potrafisz człowieka namówić.

Żołnierz pisze z koszar...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kumpel do kumpla:...

Kumpel do kumpla:
- Masz jakieś zdjęcia swojej żony nago?
- Nie...
- A chcesz kilka ?