psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pokłócił się mąż z żoną...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Turysta zwiedzający indiańską...

Turysta zwiedzający indiańską wioskę w rezerwacie pyta starego Indianina:
- Czy jeśli zostawię tu na chwilę swój plecak, mogę być o niego spokojny?
- Oczywiście, przecież poza panem nie ma tu żadnego białego człowieka.

POMOCNY...

POMOCNY
Przypomniała mi się historyjka, którą kiedyś uraczyła nas nasza chemiczka.
Którejś pięknej i mroźnej zimy, owa chemiczka chciała odpalić swój szybki i niezawodny samochód (czyt. fiat 126p). Jednak przy tak niskich temperaturach było to prawie niewykonalne. Jednak nie na darmo jest się chemiczką! Już jej sprawdzonym sposobem było wlewanie do owej machiny denaturatu (nie pytajcie dokładnie gdzie wlewała, bo nie mam pojęcia, zapomniało mi się). Więc jak pomyślała, tak zrobiła. Udała się do pobliskiego monopolowego i stanęła grzecznie w kolejkę by nabyć "magiczne paliwo rakietowe". Dodać należy, jako że środek zimy to i ludzie chorują i naszą chemiczkę złapało straszne zapalenie gardła, które było słychać przy każdym wypowiadanym słowie czyli - niesamowita chrypa. Gdy nadeszła jej kolej, było słychać taką oto rozmowę:
Ekspedientka - Co podać?
Chemiczka (zachrypniętym głosem):
- Denaturat poproszę.
I tu włącza się do rozmowy menelik, który stał z tyłu w kolejce:
- Pani, kup pani wino. Lepsze... I wypić pomogę...

POWINNI TEGO ZABRONIĆ...

POWINNI TEGO ZABRONIĆ

Zdarzył się ostatnio ciekawy incydent. Razem z kolegą wracaliśmy z pewnego organizowanego przez nas hmm... przedstawienia. Mniejsza z tym, ważne, że był ubrany w czarne dżinsy i czerwonego T-shirta.
Jako, że mieliśmy jeszcze dużo wolnego czasu, wstąpiliśmy do Media Markt, coby sobie pooglądać fajne sprzęty niczym dzieci ze wsi wpuszczone do McDonald`s.
Kolega, niezamierzenie, swoim strojem w niewielkim stopniu przypominał pracownika sklepu dla idiotów.
I tak przechadzając się po sklepie dwukrotnie starsi ludzie zaczepili go w celu udzielenia im porad co do zakupywanego sprzętu. Śmiałem się z niego niemiłosiernie - przyznaje się, jednak kontynuowaliśmy naszą wędrówkę pomiędzy rzędami - tym razem - sprzętu AGD.
W pewnym momencie jednak do kolegi podszedł pewien mężczyzna i zapytał:
- Potrzebuję zmywarkę. Gdzie mogę znaleźć?
I tu już kolega nie wytrzymał i odpowiedział:
- Zmywarki ci się zachciało? A weź rękawy zakasaj i do garów!!!
Po czym oddaliliśmy się ze sklepu. Klient jeszcze długo narzekał na obsługę w markecie...

Czwarta rano, żona wita...

Czwarta rano, żona wita w drzwiach mocno rozluźnionego męża:
- Człowieku, brak mi słów!
- I chwała Bogu!

- Kurde, Wiktor, według...

- Kurde, Wiktor, według tabelki wagi i wzrostu mam 6 kilo niedowagi!
- Bo nie masz cycek.

Mam mieszane odczucia...

Mam mieszane odczucia co do aborcji

- Z jednej strony popieram bo to zabijanie dzieci, ale z drugiej strony jestem przeciwko bo daje kobietom wybór.

Niedzielne popołudnie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego słoń ma pomarańczowe...

Dlaczego słoń ma pomarańczowe oczy?
- Żeby go na jarzębinie nie było widać.
- A widziałeś kiedyś słonia na jarzębinie?
- Nie
- A widzisz! Tak się dobrze schował!

POMYŚLI O WSZYSTKIM...

POMYŚLI O WSZYSTKIM

Remont u mnie w pracy pełna parą idzie. Dzisiaj był spec od drzwi przesuwanych, co by do ciemnie rtg zamontować. Okazało się że nie ma do czego prowadnicy przymocować, że drzwi za ciężkie a konstrukcja gips kartonu za delikatna i nie ma gdzie dziur nawiercić itp... Powiedział że się zastanowi...
Wyszedł, żegnając się tymi słowy:
- Dobrze, będę myślał o Pani otworach