Z gabinetu dyrektora wynoszą kanapę. Sekretarka ze łzami w oczach: - Jak to? Jestem zwolniona?
Wraca kochanek z szafy, przestraszona małżonka krzyczy do męża - Heniek, szybko, chowaj się do delegacji!
Okradziono magazyn z viagrą. Poszukiwani nie są uzbrojeni, ale cholernie niebezpieczni.
- Kochany, a może by tak dzisiaj bez zabezpieczenia? - Iwan, odjeb@ło ci?! Nałóż kask, jesteśmy na budowie!
Jeśli twój facet nie pyskuje, nie pije, nie robi zbytek, nie łazi po knajpach,nie siedzi ciągle przy komputerze, nie ogląda się za kobietami - szturchnij go kijem pod żebro. Być może nie żyje.