- Kochanie, jesteś taka piękna, gospodarna, szczodra... - Seksu dziś nie będzie, jestem zmęczona. - Egoistka, sobka cholerna! A barszcz robisz skisły i masz tłustą dupę!
- Kelner dlaczego wy wszystkie potrawy podajecie zimne? - A niech szanowny Pan spojrzy na menu. Wódeczka, sałatki, galaretki, lody. Co podgrzać szanownemu Panu?
Otworzyłem lodówkę i butelka wódki po prostu wytoczyła mi się prosto w moje dłonie. Nawet nie śmiałbym ignorować znaku od Boga.
Moja dziewczyna powiedziała mi, że chce się ze mną kochać aż do wschodu słońca.
Nie ma sprawy - ustawiłem budzik na 5:55.
- Elwira, czemu płaczesz? - Straszną książkę czytam... - Jaki tytuł? - "Optyka kwantowa".