psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Dzwonię do swojej kobiety:...

Dzwonię do swojej kobiety:
- Kochanie, policja skarbowa zamknęła mi biznes...
Wracam do domu, a po niej ani śladu, wszystkie swoje rzeczy zabrała. No i dobrze, po co mi baba bez poczucia humoru?

Idzie zajączek dróżką,...

Idzie zajączek dróżką, słyszy, że coś w krzakach się rusza. Odgarnia gałęzie, a tam... na pniaku siedzą niedźwiedź z wilkiem, między nimi flaszka wódki, ale smutni jacyś...
- O, wódeczka! - zakrzyknął zając.
- Ano wódeczka. - burknął wilk.
- Ale jak to, bez zagrychy? - spytał zając.
- Jak to bez zagrychy? - odparł uśmiechnięty od ucha do ucha wilk.

Młoda, uwięziona w zamku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ALTERNATYWA...

ALTERNATYWA

Podchodzi do mnie pacjent w pracy i pyta się, ile kosztuje pewien film. Generalnie była to nowość, więc parę dych ważyła (coś koło siedmiu). Kolo myśli, myśli, i bez żenady pyta:
- A przegra mi pan to?

Spotyka się dwóch żuli,...

Spotyka się dwóch żuli, jeden się uskarża:
- Już całkiem ześwirowałem... Nawet na urlopie myślę o pracy!
- Jak to?
- Poszedłem na grzyby i nazbierałem dwie torby butelek.

Rozmawiają dwie psiapsiółeczki...

Rozmawiają dwie psiapsiółeczki:
- No, i powiedział mi wtedy, że jeśli jeszcze raz się dowie, że go zdradziłam, to się zastrzeli!
- I co?
- Nic - od tego czasu nic mu nie mówię i już siedem razy ocaliłam go od śmierci!

PROMUJ SWOJE MIASTO...

PROMUJ SWOJE MIASTO

Przypomniała mi się historyjka opowiedziana przez znajomego. Znajomy ten pojechał z rodzinką do Zakopanego. Istotne jest, że tablicę rejestracyjną miał zamontowaną na takiej ramce reklamowej z hasłem od lat paru promującym nasze miasto, czyli "LESZNO - tu chce się żyć".
Mieszkali w hotelu, a tam codziennie na parkingu przepychanki i problem z parkowaniem. Właściciele hotelu (czy raczej pensjonatu) nic specjalnie sobie z tego nie robili, ważne, że kasę z portfela wyłowili, a reszta... niech się dzieje wola nieba...
Raz się zdarzyło, że znajomy wepchnął się na miejsce, gdzie parkowały jakieś karki. Wręcz na karków oczach się tam wepchnął. Zakończyło się na pyskówce, straszeniu policją i krzykach w ciemnej nocy. Auto zostało na miejscu, znajomy usatysfakcjonowany zniknął w barze, a później poszedł spać. Rano wyszedł po fajki, przechodzi koło auta, a tam na masce wydrapane w lakierze wielkie napisy:
"Zakopane - tu chce się umierać".
...I weź tu promuj swoje miasto...

- Łał! To było niesamowite!...

- Łał! To było niesamowite!
-Oj tam... Oj tam...
- Po prostu od dzieciństwa wydłubywałam językiem pestki z arbuza.

Na forum randkowym:...

Na forum randkowym:
- Powiedz coś o sobie.
- Jestem leniwa i lubię zjeść. I nie chce mi się już gadać, bo idę coś przekąsić.

Żaba siedzi sobie nad...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.