psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

TAK DZIAŁA GAZ ROZWESELAJĄCY...

Świetny sposób dla tych, którzy nie rozumieją kawałów Karola Strasburgera.

W kuluarach sejmowych...

W kuluarach sejmowych poseł szepcze na ucho do posła:
– Żona zdradza cię z trzema naszymi kolegami z ławy.
Na to drugi, wzruszając bezradnie ramionami:
– Nic na to nie poradzę. Mają większość.

- Panie dyrektorze właśnie...

- Panie dyrektorze właśnie przyszedł SMS!
- Niech wejdzie...

Reklama TV...

Reklama TV
Facet kładzie zegarek na ziemi, przejeżdża po nim rower. Facet podnosi zegarek, pokazuje - zegarek jest w stanie idealnym. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kładzie zegarek na szosę, przejeżdża po nim ciężarówka, facet podnosi zegarek - nie ma na nim nawet drobnej rysy. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kładzie zegarek na torze kolejowym, przejeżdża po nim pociąg, facet go podnosi - zegarek jak nowy. Głos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kładzie zegarek na kamieniu i wali młotkiem. Zegarek rozsypuje się w drobny mak. Głos zza kadru: "To jest młotek firmy Bosch"

Przed sądem staje mężczyzna....

Przed sądem staje mężczyzna. Sędzia pyta:
- Czy to prawda, że oskarżony sprzedawał sok pomidorowy w butelkach twierdząc, że to eliksir młodości?
- Tak, wysoki sądzie.
- A czy oskarżony był już wcześniej za to karany?
- Tak, w roku 1323, 1556 i 1728...

Dziś chodząc po galerii...

Dziś chodząc po galerii handlowej pomyślałem, że mógłbym kupić żonie zegarek na święta.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Jednak w porę przypomniałem sobie, że ma już jeden
na piekarniku.

Pewne plemię afrykańskie...

Pewne plemię afrykańskie nawiedziła okrutna susza. Padając z pragnienia udali się do plemiennego szamana z prośba o pomoc. Szaman ów wyszedł z lepianki i patrząc po tłumie współplemieńców pyta:
- Kto ma wodę?
Nikt się nie zgłasza to powtarza:
- Kto ma trochę wody?
Nieśmiale zgłasza się jeden z członków plemienia i podając bukłak wody mówi:
- Ja mam jeszcze trochę.
Szaman niewiele myśląc wylał wodę do miseczki, ściągnął koszulę i zaczął ją prać. Mieszkańcy wioski patrzyli ze zgrozą. Wyjął koszulę z wody, wykręcił i wodę wylał w krzaki. Znowu pyta:
- Kto ma jeszcze jakąś wodę?
Kolejny osobnik podając mu bukłak mówi:
- Mnie zostało jeszcze pół...
Szaman wziął wodę, wlał do miski i wypłukał koszulę. Wodę wylał, a koszulę powiesił na sznurku.
Kiedy mieszkańcy wioski chcieli się na niego rzucić zaczęły napływać ciężkie chmury i rozpadał się deszcz.
Szaman na to:
- Zawsze, k***a, pada, jak pranie zrobię...

Samotny podróżnik został...

Samotny podróżnik został w dżungli otoczony przez grupę wrogo wyglądających tubylców. Przerażony zawołał:
- O Boże, to już koniec!
Nagle z nieba rozległ się głos:
- Nie, to jeszcze nie koniec. Podnieś kamień i rzuć nim w szamana, który stoi naprzeciw ciebie!
Podróżnik podniósł kamień i rzucił. Szaman upadł zakrwawiony. Podróżnik, patrząc na zbliżający się, wściekły tłum tubylców, podniósł głowę i zawołał:
- Boże, co teraz?
- Teraz to już faktycznie koniec!

Mlody kot pyta Starszego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.