psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Słowo "wegetarianin"...

Słowo "wegetarianin" pochodzi z jednego z narzeczy indiańskich i oznacza "za głupi, aby polować".

Była, żyła sobie młoda...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ojciec widzi zatroskaną...

Ojciec widzi zatroskaną minę syna i chce się dowiedzieć, co go gryzie:
- Pogadajmy jak ojciec z synem - zachęca.
- Lepiej pogadajmy jak ojciec z ojcem, tato - odpowiada smętnie chłopak.

Pewnego dnia Polak, Niemiec...

Pewnego dnia Polak, Niemiec i Rusek założyli się, że wejdą na szczyt wieży World Train Center bez korzystania z WC. Pierwszy podjął się wyzwania Rusek. Idzie, idzie i idzie, jest już na 7 piętrze i w pewnym momencie poczuł potrzebę więc wrócił na dół. Później wspinać zaczął się Niemiec. Idzie, idzie i idzie, jest już w połowie drogi i akurat dorwała go potrzeba, więc był zmuszony wrócić. Jako ostatni zaczął wchodzić Polak. Idzie, idzie i idzie i po 6 piętrach pozczuł potrzebę oddania moczu, a że pod ścianą spał pijak, nasikał mu do buelki i poszedł dalej. Idzie, idzie i idzie i w połowie drogi zachciało mu się srać, a że w wózku leżało małe dziecko, nasrał mu do pieluchy, założył z powrotem i ruszył dalej. Idzie, idzie i idzie, jest już na przedostatnim piętrze a tu znowu zachciało mu się srać. Zauważył kapelusz na wieszaku, więc nasrał do niego i wyrzucił przez okno. Tak oto swym sprytem Polak wygrał zakład.

Następnego dnia w gazecie:
"Pijak otruł się własnym moczem!"
"Dziecko nasrało więcej niż waży!"
"Latający spodek zabił przechodnia!"

Mały chłopiec był na...

Mały chłopiec był na wsi po raz pierwszy w życiu z dala od dużego miasta. Stał na chodniku, kiedy jakiś staruszek podjechał wozem i wszedł do sklepu. Chłopiec zapatrzył się na konia, którego nie widział nigdy w życiu. Kiedy staruszek wyszedł ze sklepu i zbierał się do odjazdu chłopiec powiedział:
- Halo, proszę Pana, może powinienem Pana ostrzec, że on właśnie stracił paliwo?

Dlaczego mężczyźni podobni...

Dlaczego mężczyźni podobni są do karaluchów?
- Bo kręcą się po kuchni i strasznie trudno się ich pozbyć.

Przytulona do siebie...

Przytulona do siebie para małżeńska leży w łóżku. Mąż, uszczęśliwiony, całując żonę mówi:
- Kochanie, jesteś cudowną matką, wspaniałą gospodynią i do tego idealną kochanką, ale nigdy nie chciałaś mi powiedzieć, ilu mężczyzn miałaś przede mną.
- Oj mężu, czy to takie ważne? Powiem ci innym razem, nie teraz.
Mąż tym razem się wkurzył, bo taką odpowiedź słyszy niezmiennie od 20 lat:
- Chcę wiedzieć dziś i koniec, bo inaczej jutro składam papiery o rozwód!
- Dziś? - pyta wystraszona żona. - I nie rozwiedziesz się, jak powiem?
- Tak! Dziś! I nadal będziesz moją żoną. Przyrzekam ci to na głowę naszych dzieci.
- Dobrze. Niech ci będzie, w końcu powiem - dzisiaj przed tobą było zaledwie dwóch.

Przychodzi Nowy Ruski...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SZCZĄTKI...

SZCZĄTKI

Przyjechał do mnie brat, młody ma 17 lat, oraz dość krytyczno - ironiczne spojrzenie na świat i na własną siostrę, która do niedawna była krynicą wiedzy i ciekawostek. Odebrałam go z dworca i po powitaniu obwieszczam, że odpadł mi paznokieć, ale dodaję z triumfem, że mam go w torebce. Młody patrzy na mnie z mieszaniną politowania i obrzydzenia:
- Eee, trzymasz tam jeszcze jakieś swoje szczątki?

Niemiec, rusek i polak...

Niemiec, rusek i polak spotykają diabła. Diabeł każe im przynieść coś do picia.
Niemiec przyniósł wiadro, a polak kubek z wodą. Lecz rusek nie wraca i nie wraca. Diabeł każe im to wypić. Polak bez problemu wypił, a Niemiec pije, pije i wypić nie może. W końcu zaczyna się śmiać i płakać jednocześnie.
Polak się pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo nie mogę wypić!
- A dla czego się śmiejesz ?
- Bo Rusek idzie z cysterną!!!