#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Z zeszytów szkolnych uwag:...

Z zeszytów szkolnych uwag:

-Weronika nie słucha poleceń nauczyciela i mówi, że jej to zwisa. Proszę przekazać córce, iż nie może jej nic zwisać.

- Wojtek samodzielnie chodzi po klasie.

- Zbyszek sprawdza językiem koleżance, czy ma wszystkie migdałki.

- Wycina genitalia męskie i żeńskie z papieru i bawi się nimi na kolanach kolegi.

- Uczeń Tomasz pomalował kolegę Radka flamastrem po głowie. Jednocześnie informuję, iż Radkowi wpisuję uwagę o treści: "Uczeń Radek cieszy się z tego, że został pomalowany flamastrem przez kolegę Tomka.".

- Na zapytanie o powód braku spodenek na lekcji w-fu uczeń stwierdził cytuję: "Nie mam, bo babcia jeszcze na drutach robi.

- Agnieszka kopnęła kolegę w krocze tak mocno, że kolega już drugą godzinę chodzi z genitaliami w rękach, tzn. trzyma je w ręku przez odzież wierzchnią w postaci spodni męskich czarnych.

- Radek na moje uwagi odpowiedział: "Spoko, luzik".

- Matylda upomniana by się nie denerwowała, bo złość piękności szkodzi, odpowiedziała: "To pani z pewnością nie zaszkodzi".

- Rysuje trumny na marginesach twierdząc, że zakłada przyszkolny zakład pogrzebowy, a ja mogę być pierwszym klientem.

- Marcin narysował w zeszycie członek męski i wmawia nauczycielce, że to Święty Mikołaj.

- W czasie zwiedzania Wawelu biegał po salach i krzyczał: "Bić bolszewików".

- Córka bezcześci eksponaty w pracowni biologicznej wkładając cietrzewiowi w dziób papierosa.

- Odmówił odpowiedzi na lekcji polskiego, twierdząc, że postmodernizm gwałci jego poczucie estetyki.

- Wysłany z gąbką wrócił z wiadrem i szmatą.

- Uczeń na lekcji krzyczy: "Nie ma seksu bez pumeksu!".

- Podtapiał kolegę na basenie twierdząc, że tamten ma skrzela i sobie poradzi.

- Źle zachowuje się na lekcji. Po poleceniu nauczyciela, że potrzebna będzie wizyta rodziców, mówi, że rodzice nie żyją, a opiekunowie prawni jeszcze nie zostali ustaleni.

- Po kichnięciu nauczycielki Mateusz krzyknął: "Żeby ci ryja nie urwało".

- Waldemar zapisywał na marginesach moje przejęzyczenia językowe. Zabrałem mu zeszyt, gdzie znalazłem wspomniane ścierwo skierowane przeciw nauczycielskiemu honorowi. Przeglądając zeszyt czułem się, jakbym przeglądał swoją teczkę z IPN-u.

- Justyna C. podrzuca ławkę pod sufit, a kiedy ta z wielkim impetem uderzyła o ziemię, krzyczy: "O k***a, ale je*ło.

Są dwie metody postępowania...

Są dwie metody postępowania z kobietami. I żadna nie działa.

MUSISZ TO KUPIĆ!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wzburzona pani domu oświadcza...

Wzburzona pani domu oświadcza mężowi:
-Wyobraź sobie, że na ulicy niespodziewanie wpadłyśmy na siebie z Baśką...
-Wasze babskie sprawy w ogóle mnie nie obchodzą. - odpowiada mąż zza gazety.
-Jak uważasz, ale lakiernik mówi, że auto będzie gotowe nie wcześniej niż za tydzień.

Sika obok siebie dwóch...

Sika obok siebie dwóch baców. Jeden mówi do drugiego:
- Baco czemu tak mrugosz???
Drugi:
- Bo mi po oczach pryskosz!

Facet wraca z pracy i...

Facet wraca z pracy i kładzie się obok żony, liczy nogi:
- moje nogi, żony nogi, czyjeś nogi. Nie, nie moje nogi, żony nogi czyjeś nogi, nie, nie.
Wstaje i liczy:
- moje nogi, żony nogi, no.

W Kanadzie przy piwie...

W Kanadzie przy piwie rozmawia dwóch emigrantów:
- Tyle lat już tu mieszkam i ciągle się zastanawiam, co oni namalowali na tej swojej fladze, że musieli to przykryć liściem.

Idzie dwóch kolesi obok...

Idzie dwóch kolesi obok sejmu i słyszą "sto lat, sto lat!!!!" Na to jeden:
- Chyba ktoś ma urodziny.
- Coś ty ustalają wiek emerytalny.

- Cześć Jasiu. ...

- Cześć Jasiu.
- Cześć Tato.
- No i co dostałeś dzisiaj w szkole?
- 4.
- Super ale czego nie 5.
- Bo były tylko 4 lekcje.

W poczekalni u psychiatry...

W poczekalni u psychiatry rozmawia dwóch pacjentów:
- Czemu tu jesteś?
- Jestem Napoleonem, więc lekarz powiedział, żebym tu przyszedł.
Pierwszy jest ciekawy i pyta dalej:
- Skąd wiesz, że jesteś Napoleonem?
- Bóg mi powiedział.
Na to pacjent z drugiego końca poczekalni woła:
- Nie, nie mówiłem!