psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Wywiad ze stuletnim staruszkie...

Wywiad ze stuletnim staruszkiem, standardowe pytanie:
- Jak udało się panu dożyć tego pięknego wieku?
- Abstynencja seksualna.
- Od dawna?
- Od piętnastu lat.
- Skąd ten pomysł?
- Nie pomysł, a konieczność. Mam taki fetysz, że kobieta musi być ode mnie starsza. No i weź znajdź taką, żywą i chętną...

Siedzi dwóch ślepych...

Siedzi dwóch ślepych na ławce ,w pewnym momencie jeden kichnął, a drugi na to do niego:
- weź mi też pepsi otwórz

Spotkałem atrakcyjną...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Blondynka idzie do Kina...

Blondynka idzie do Kina i po raz 5 ogląda ten sam film.
Siedząc obok niej koleżanka brunetka pytaj jej się:
- Przecież Ty już ten film oglądałaś
- No tak ale chcę zobaczyć tym razem czy uda się tej parze uciec z tej nory.

Synowa dzwoni do teściowej:...

Synowa dzwoni do teściowej:

-Mamo,jeśli dziecko narobi,to kto sprząta?

-Oczywiście że matka. Odpowiada teściowa.

-No to zbieraj się mamusiu,twój syn tak się upił że do kibla nie trafił.

Mąż udał się do lekarza...

Mąż udał się do lekarza po wyniki badań małżonki. Doktor mówi:
- Przeprowadziliśmy testy, ale wyniki się niestety pomieszały. Pańska małżonka ma albo chorobę Alzheimera, albo AIDS...
- Co mam na Boga teraz zrobić???
- Najlepiej będzie, jak weźmie pan żonę na wycieczkę, i zostawi ją daleko od domu. Jak wróci, to lepiej żeby pan z nią nie spał....

Pani pyta Jasia:...

Pani pyta Jasia:
- Jasiu jak wygląda Matka Boska?
Jasio myśli, myśli i w końcu mówi:
- Przypomniałem sobie! Jest taka piękna zgrabna.
- A dlaczego tak uważasz?
- Bo jak wczoraj przechodziłem koło plebani to wychodziła taka od księdza, a ksiądz krzyczał:
- O Matko Boska, żeby Cię tylko nikt nie zobaczył.

- Gdzie tu przyjmuje...

- Gdzie tu przyjmuje urolog i okulista?
- A co panu dolega?
- No właśnie nie wiem - albo jestem daltonistą, albo siusiam na niebiesko.

Deszczowy dzień. Za karawanem,...

Deszczowy dzień. Za karawanem, w drodze na cmentarz jadą dwa maluchy (fiaty 126p). Jadą wolno z zaparowanymi szybami, ponieważ w środku każdego z nich siedzi po dziesięć osób. Stojący na poboczu mężczyzna, widzi idącą w kondukcie pod parasolem swoją znajomą i pyta:
- Kto jedzie w tych dwóch maluchach?
- W pierwszym najbliższa rodzina, a w drugim najbliżsi przyjaciele zmarłego.

- Mamusiu... co to jest...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.