#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Zauważyłem mrówkę faraona...

Zauważyłem mrówkę faraona na blacie w kuchni. Niosła jakiś okruszek. Zagrodziłem jej drogę palcem. Zawróciła. Znowu zagrodziłem. Znowu zawróciła. Potem stanęła w bezruchu. Nie reagowała, więc wziąłem leżącą obok lupę i korzystając z promieni słonecznych postanowiłem trochę ją przysmazyć... Jednak kiedy przykładałem szkło zauważyłem, że coś do mnie pokazuje... Coś tam machała łapkami, ale nie zdołałem dostrzec. One są, wiecie, dość małe. Przetrząsnąłem szuflady i znalazłem mocniejsze szkło. Wtedy stało się jasne, że oto wyciągnęła ona skądś mikroskopijnej wielkości spłachetek papieru czy coś i pokazuje mi abym na niego spojrzał. Kurde, ależ to było malutkie. Jakbym się nie gimnastykował - nic nie mogłem na nim dojrzeć. Przykryłem mrówkę szklanką i pobiegłem poszukać szkolnego mikroskopu mego syna. Po pół godzinie znalazłem. Wyregulowałem ostrość i powiększyłem obraz. Tak, na karteczce było pismo. Jeszcze powiększyłem. Już prawie widziałem... jeszcze ostrość... jeszcze... jeszcze trochę... uff.. ależ byłem podniecony. Jeszcze... już! Mogę odczytać! Taaa... pięknie...

"POCAŁUJ MNIE W DUPĘ!"

Dorastająca córka wysyła...

Dorastająca córka wysyła sms-a do mamy:
C: O której będziesz w domu? Tęsknię...
M: Nie zdążycie, będę za 5 minut. Pozdrów Pawła.

Kolega podwozi kolegę...

Kolega podwozi kolegę nowym samochodem:
- nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej?
- nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
- a co ma?
- budę z frytkami.

Facet poszedł do burdelu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PRZEGLĄDARKA...

PRZEGLĄDARKA

Dzwoni do mnie do pracy facet (wcale nie stary, żeby nie było) i mówi, że ma problem z naszą stroną internetową. To ja zadaję standardowe pytania, m.in.:
- Z jakiej przeglądarki Pan korzysta?
- No Windowsa mam...
- Ale z jakiej przeglądarki internetowej Pan korzysta?
- Aaaaa, no, bezprzewodową mam...

Co mówi informatyk, gdy...

Co mówi informatyk, gdy dostanie pendrive na urodziny?
- Dzięki za pamięć.

Stirlitz szedł nocą przez...

Stirlitz szedł nocą przez las. Nagle zobaczył na drzewie świecące oczy.
- Sowa - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś sowa - pomyślał Bormann.

Idzie sobie karawana...

Idzie sobie karawana ubranych na czarno ludzi, a na jej czele idzie facet z psem.
Na przeciwko tej karawany idzie inny facet i pyta się:
- Co się stało, ktoś umarł?
- Tak, moja teściowa
- A co się stało, kto ją zabił?
- Ano, ten pies
- Ej, to pożycz pan tego psa
- Niech się pan ustawi do kolejki

Jedzie baca furmanką...

Jedzie baca furmanką i bije konia batem aby szybciej szedł.
Uderzył go 1 raz, uderzył go 2 raz, koń przy 3 razie nie wytrzymał i mówi:
- Jeszcze raz mnie tym batem uderzysz a Cię zdzielę z kopyta.
Baca zdziwiony mówi:
- Pierwszy raz słyszę jak koń mówi.
A pies idący z boku:
- Ja też

Podchodzi dziennikarz...

Podchodzi dziennikarz do posła i mówi: – Panie pośle, tak na pana patrzę. Pan już pół roku pisze ustawę i nic. Pan nawet chodzi po Sejmie tak wolno. Czy jest coś, co pan robi szybko? Poseł spogląda na dziennikarza i odpowiada: – Szybko to ja się meczę. Anonimowo