psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Kobieca logika:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Króliczek wchodzi do...

Króliczek wchodzi do baru w którym siedzi niedźwiedź i zdenerwowanym tonem mówi:
-Kto mi kurrrcze pomalował rowerek!!!
Niedźwiedź wstaje i mówi :
-Ja bo co!!!
a króliczek na to podkurcza ogonek, uszy i mówi :
-Bo ja się boję, się chciałem zapytać kiedy wyschnie????

Do laboratorium doktora...

Do laboratorium doktora Frankensteina przychodzi Batman. Kładzie przed nim szczątki ciała ludzkiego i mówi:
- To był Robin. Proszę go jakoś poskładać i przywrócić do życia, a z tego co zostanie, niech pan zrobi małego nietoperza.

Siedzi Małysz Ahonen...

Siedzi Małysz Ahonen i Kofler i nagle odzywa się Ahonen Wiecie ja kiedyś na średniej skoczni wybiłem się i lecę lecę i skoczyłem 140 metrów i pobiłem rekord skoczni na to Kofler a ja kiedyś na małej skoczni wybiłem się i lecę lecę i skoczyłem 110 metrów i też pobiłem rekord i wygrałem. Na to Małysz a ja kiedyś na dużej skoczni wybiłem się i lecę lecę i lecę przeleciałem skocznie przeleciałem pocztę i dalej lecę i lecę aż tu nagle zawiał źle wiatr i mnie cofnęło na bule.

Pan po siedemdziesiątce...

Pan po siedemdziesiątce bierze ślub z osiemnastoletnią dziewczyną. Budzi to zdziwienie i komentarze.
-Przecież za dziesięć lat ona będzie miała lat 28, a pan co? -pyta świadek.
-Wtedy się z nią rozwiodę i znów się ożenię z osiemnastolatką!

Wczoraj wieczorem spadłem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ZOSTANIE PO STAREMU...

ZOSTANIE PO STAREMU

Nasz kolega - Pączek - przyszedł pochwalić się, że znów będzie tatusiem. Duma aż go roznosi. Z wyższością, tonem "co to nie on - ho ho - jestem najważniejszy na świecie autorytet ds. mienia dzieci" zwrócił się do Młodego (2 lata po ślubie, bezdzietny):
Pączek - Ty też Młody powinieneś się postarać o dzidziusia!
Młody (łypnął na kumpla jak Bazyliszek) - Wiesz, Pączek, kątem u teściów mieszkamy, więc póki co, poprzestanę na lukrowaniu baby po wierzchu.

Kominiarz puka do drzwi....

Kominiarz puka do drzwi. Otwiera stara babcia w długiej, czarnej sukni.
Przygląda się zalotnie kominiarzowi i rozchyla bardziej dekolt. Na jej
pomarszczonej, oklapniętej piersi ma wytatuowaną żabę i pyta kominiarza:
- Jeżeli zgadniesz co to jest, możesz pójść ze mna do łóżka.
Kominiarz w panice:
- Słoń, to jest słoń!
Babcia:
- No OK, ta odpowiedź mieści się jeszcze w granicach tolerancji...

Do sklepu mięsnego wbiega...

Do sklepu mięsnego wbiega pies miejscowego adwokata, chwyta połeć cielęciny i ucieka z nim. Rozsierdzony rzeźnik przychodzi do kancelarii adwokackiej i pyta:
- Powiedzcie, proszę, załóżmy, że do mnie przybiegł pies i ukradł mi kawałek mięsa. Mogę w tym przypadku policzyć za mięso właścicielowi psa?
- Tak, może pan.
- W takim razie płaci pan 40 euro.
Prawnik bez słowa wręczył żądaną kwotę rzeźnikowi.
Tydzień później rzeźnik otrzymał fakturę na 200 euro za poradę prawną.

Pojechałam do chłopaka...

Pojechałam do chłopaka na weekend. Gdy byliśmy na zakupach powiedziałam, że musimy skoczyć do apteki mówiąc mu z poważną miną "wiesz po co". Na myśli miałam oczywiście prezerwatywy, on zaś kupił...test ciążowy. YAFUD.