psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Dziadek pyta babci:...

Dziadek pyta babci:
-Babkaa jak ja mam na imię?
Babka po chwili namysłu:
-A na kiedy ci to potrzebne?

Pijany mąż wraca późną...

Pijany mąż wraca późną nocą do domu. Otwiera drzwi i widzi, że żona stoi z wałkiem i do tego teściowa z patelnią. Niezrażony mówi: - Idźcie spać, baby, nie jestem głodny!

- Kim jesteś?...

- Kim jesteś?
- Dobrym skrzatem!
- A dlaczego z siekierą?!
- Kiepski mam humor...

Czy wiecie że Krzysztof...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi dziadek do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi baba do lekarza:...

Przychodzi baba do lekarza:
-Panie doktorze, cierpię na dziwną przypadłość. Ciągle puszczam bąki. Na moje szczęście są one bezgłośne i bezwonne. O, nawet jak tu teraz stoję to puściłam ich z 8 i nic nie czuć.
Lekarz popatrzył, pokrzywił się, podrapał za uchem, wypisał receptę i zaprosił na konsultację za tydzień.

Tydzień później baba wpada z pretensjami:
- Gucio warte te pana leki, bąki zrobiły się tak śmierdzące że nie da się wytrzymać!
Lekarz na to:
- OK, węch przywróciliśmy, teraz zajmijmy się słuchem

Do jednostki komandosów...

Do jednostki komandosów przyjechał generał na inspekcję. Żołnierze stoją w dwuszeregu z fiutami na wierzchu, a generał przechodzi i każdego po kolei wali kijem po fiucie:
- Boli Cię?
- Nie, bo jestem komandosem.
- Boli Cię?
- Nie, bo jestem komandosem.
- Boli Cię?
- Nie, bo to kolegi z drugiego rzędu.

Stary, okazało się, że...

Stary, okazało się, że mój sąsiad był wampirem!!!
- Skąd wiesz!?
- Jak mu wbiłem osinowy kołek w serce to od razu wykitował.

Przychodzi facet do recepcjoni...

Przychodzi facet do recepcjonistki i mówi:
- Wie Pani co? - zasłałem łóżko..
Recepcjonistka:
- Aa..to dobrze że pan zasłał łóżko
- Nie baldzo!

Przed sądem staje recydywista....

Przed sądem staje recydywista. Sędzia mówi do niego karcąco:
- Oskarżony jest notorycznym przestępcą!
- No cóż, jestem..... - niechętnie potakuje oskarżony.
- W jakim towarzystwie oskarżony się obracał, że stał się całkowicie pozbawionym zasad moralnych, zdemoralizowanym, zdeprawowanym człowiekiem?!
Przestępca odpowiada:
- Przecież wysoki sąd wie, że od młodości mam do czynienia wyłącznie z policją, prokuratorami i sędziami!