#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Robisz loda mężowi?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kelner! Poproszę "kalekę...

- Kelner! Poproszę "kalekę ze Wschodu"!
- Nie rozumiem... Co pan zamawia?
- "Kalekę ze Wschodu".
- Takiego dania nie mamy w menu!
- Jak to nie ma? A kto tu napisał: "Tatar z jednym jajem"?

W rezydencji pp. Kulczyków:...

W rezydencji pp. Kulczyków:
- Janku, nie dosłyszałam... - pyta żona - Kupiłeś airbus czy arbuz?

Spotyka blondyn blondynkę. ...

Spotyka blondyn blondynkę.
- Ale pani dziś czarownicująco wygląda! - wita ją.
- Czyżby to był kompleks? - płoni się ona.
- Ależ nie. Chciałem pani zaimpregnować!

Droga redakcjo Polsatu...

Droga redakcjo Polsatu Sport!
Czy nie można zamienić pani redaktor, Karoliny Sz. (rozmiar G) na inną spikerkę, nieco skromniejszą (na przykład B)?
Gdyż nie rozumiemy do końca wszystkich informacji, które pani redaktor czyta.

Rozkraczył się się facetowi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wróciwszy do swego gabinetu...

Wróciwszy do swego gabinetu Müller zauważył, jak Stirlitz
w podejrzany sposób kreci się w pobliżu sejfu.
- Co tu robicie Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odpowiedział Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Müller wychodząc.
Na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim
gabinecie...
Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
Pewnie już odjechał - pomyślał Müller.

Nad siedzącą w autobusie...

Nad siedzącą w autobusie dziewczyną stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje:
- Chcesz w gębe??
- Oj tak, a drugiego do reki...

Siedzi pijak pod drzewem...

Siedzi pijak pod drzewem i ma woków siebie 100 butelek. Na 2 dzień obok pijaka przejeżdża gość na skuterze.
Pijak - Skąd masz taki skuter?
Gość - Nie pije to mam.
Następnego dnia pijak ma wokół siebie 1000 butelek. Obok znowu przejeżdża ten sam gość na ścigaczu.
Pijak - Skąd masz ścigacza?
Gość - Nie pije to mam.
3 dnia pijak ma wokół siebie ma 1000000 butelek. Ten sam facet jedzie Ferrari.
Pijak - Skąd masz Ferrari?
Gość - Nie pije to mam.
4 dnia gość jedzie znów tym ferrari a pijak leci helikopterem.
Gość - Skąd masz helikopter?
Pijak - Sprzedałem butelki.

Pani Rosenberg, szacowna...

Pani Rosenberg, szacowna Żydowska matrona, była w obcym jej mieście i szukała miejsca gdzie mogła by się zdrzemnąć. W końcu udało jej się znaleźć hotel. Uradowana weszła do środka i poprosiła o pokój. Na co recepcjonista odpowiedział:
- Przykro mi, ale nie ma wolnych miejsc.
- Jak to? – zdziwiła się Pani Rosenberg – Przecież jest wywieszka „WOLNE MEJSCA”?!
- No tak... – zamruczał niewyraźnie facet – Ale my nie obsługujemy Żydów.
Pani Rosenberg pomyślała chwilkę i powiedziała:
- Ale ja już dawno jestem Chrześcijanką.
- Hmmm... – zamyślił się recepcjonista i powiedział – No to proszę powiedzieć jak urodził się Jezus...
- Jezus? No więc... on urodził się z dziewicy Maryi w Betlejem...
- Dobrze... – odpowiedział recepcjonista – A gdzie dokładnie?
- Oczywiście w stajence – powiedziała Pani Rosenberg z uśmiechem.
- A dlaczego w stajence? – spytał facet.
- Bo jakiś k**as tak samo jak Pan nie chciał przenocować Żyda w swoim hotelu.