psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

W akademickiej stołówce...

W akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów:
- Ja Sylwestra spędziłem na Kanarach, mówię wam, super laseczki, kąpiel w morzu, drinki z parasolkami, cudo - zagaja pierwszy.
- A ja - przechwala się drugi - byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, coś wspaniałego.
- A co ty robiłeś? - pytają trzeciego.
- A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego świństwa!

Żona do męża: - mówią...

Żona do męża: - mówią , że woda podrożała ....
Mąż: - no nareszcie dobrali się abstynentom do du...

Siedział raz Dżepetto...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Eleganckiego pana zaczepia...

Eleganckiego pana zaczepia na ulicy żebrak:
- Jestem jasnowidzem i dostrzegłem, że grozi panu duże niebezpieczeństwo...
- Tak? Jakie?
- Powiem, jeśli da mi pan dwie dychy.
- No, dobra, masz i gadaj!
- Gdybyś mi pan nie dał tej kasy, miałem pana kopnąć w tyłek.

Mówi baca do bacy:...

Mówi baca do bacy:
- Wiesz co? Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Drugi baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem mówi do tego pierwszego:
- Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Pierwszy baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem pierwszy mówi:
- Wiesz? Chyba żeśmy najedli się tych bobków na darmo.

Jasiu biegnie z kolegą...

Jasiu biegnie z kolegą i krzyczy:
- mamo, mamo
Mama wchodzi do okna i się pyta:
- co się stało synku?
- nic, tylko Grzesiek nie wierzył, że masz zeza.

PO CO MIESZKAĆ W POLSCE?...

PO CO MIESZKAĆ W POLSCE?

Rozmawiam ostatnio ze znajomym studentem z wymiany - obywatelem pięknego landu na zachód od nas. Facet narzeka na praktycznie wszystko, co otacza go w naszej pięknej Polsze, co chwila rzucając zdaniami typu "U nas w zachodniej europie to...", "U nas we Frankfurcie wszystko jest lepsze" itp. Ja powoli wkurzona:
- Jonas, skoro tak ci się nie podoba w tym kraju, to po co tutaj przyjechałeś?
Jonek na to z rozbrajającym uśmiechem rzuca po polsku:
- Ładne ziewciny!

Redaktor gazety pyta...

Redaktor gazety pyta się profesora, docenta i studenta: ile czasu trzeba żeby opanować język chiński?
- Pięć lat - odpowiada profesor.
- Myślę, że trzy lata przy intensywnym uczeniu się - mówi docent.
- A na kiedy potrzeba? - pyta student.

Rozmawia dwóch kumpli:...

Rozmawia dwóch kumpli:
- Wiesz co? Chyba rozwiodę się z żoną. Zrobiła się strasznie marudna. Od kilku miesięcy zanudza mnie o to samo.
- A czego chce?
- Żebym rozebrał choinkę i wyniósł ją na śmietnik.

Facet w knajpie pyta...

Facet w knajpie pyta kelnera:
- Jest może kawior?
- Nie ma, ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu.