#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W szkole na lekcji geografii...

W szkole na lekcji geografii pani pyta dzieci, w którym kraju jest najcieplejszy klimat.
- W Rosji - odpowiada Jaś.
- Z czego to wnioskujesz? - pyta zdziwiona pani.
- Bo, proszę pani, do nas w styczniu znad Wołgi ciocia przyjechała w trampkach.

Spotykają się dwie d*py....

Spotykają się dwie d*py. Jedna pyta:
- Jak masz na imię?
- d*pa, a jak ty masz na imię?
- d*pa.
- A to mamy coś wspólnego.

Akademik, noc, impreza...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie Królik lasem, patrzy,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jurek to straszna świnia!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jednostka zapasowa wojsk...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dyrektor do sekretarki:...

Dyrektor do sekretarki:
- Czy dała pani ogłoszenie, że szukamy nocnego stróża?
- Dałam.
- I jaki efekt?
- Natychmiastowy... Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn.

Bush wzywa swego najbliższego...

Bush wzywa swego najbliższego doradcę wojskowego i robi mu wymówki:
- Dlaczego mnie nie uprzedziłeś przed wybuchem wojny, że w Iraku oprócz pustyni są też miasta?

Jasio przybiega do mamy...

Jasio przybiega do mamy i mowi:
- Mamo, mamo, widzialem jak tatus robil cos z pokojowka.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ja całowal, a potem dotykal... Potem poszli do gabinetu, rozebral ja i wsadzil...
- Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, zeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszla niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi zeby zaczął mowic.
Jasio:
- No wiec tatus całowal i dotykal pokojowke, pozniej zabral ja do gabinetu, rozebral i wsadzil... Wsadzil... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?

- Mam dla pana złą wiadomość...

- Mam dla pana złą wiadomość – mówi ordynator oddz. Kardiochirurgicznego Państwowego Szpitala Klinicznego Nr 1 w Pułtusku do „cieniutko” wyglądającego pacjenta – Mimo wykonanej operacji zostało panu najwyżej sześć miesięcy życia.
Pacjent przykrył twarz dłońmi i przez długą chwilę pozostawał w tej pozycji. Potem sięgnął do kieszeni pidżamy i wyjął mały kalkulator. Coś tam zaczął liczyć i odezwał się słabym głosem.
- Wie pan co, panie doktorze? Ja też mam dla pana niezbyt dobrą wiadomość. Prowadzę małą firmę budowlaną i przez ostatnie lata zebrało mi się sporo zaległości wobec ZUS-u i teraz tak liczę, że przez te pół roku, za żadne skarby nie uda mi się zarobić tyle, aby te długi uregulować, więc pański szpital nie dostanie z NFZ ani grosza za moją operację.
Teraz ordynator schował twarz w dłoniach. Po chwili wziął długopis sięgnął po kartę szpitalną pacjenta i odrzekł:
- No dobra. W takim razie piszemy, że zostało panu dwa lata życia.