psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Wracając do domu, zobaczyłem...

Wracając do domu, zobaczyłem kartkę na moich drzwiach od mieszkania "Jak walisz, to zasłaniaj okna :-)" YAFUD

Sylwestrowa imprezka:...

Sylwestrowa imprezka: chłopak bzyka dziewczynę. Ta w którymś momencie mówi do niego:
- Kochanie,nowy rok idzie! Najwyższy czas na jakąś zmianę, nie uważasz?
- No dobra. To teraz od tyłu!

W Moskwie listonosz roznosi...

W Moskwie listonosz roznosi listy. Gdy torba juz była pusta, został mu ostatni list do doręczenia. Wchodzi do klatki schodowej, a tu....skrzynki na listy nie ma (chuligani pewnie zerwali). Zeby jeszcze gorzej było, to list adresowany był do mieszkania na ostatnim piętrze. Wyszedł listonosz przed blok, podnosi głowę i bez nadziei liczy okna......a tu w w oknie mieszkania adrsata wychyla się mały chłopczyk 2-3 lata. Listonosz krzyczy :
- eeeee!!!!! malczik !!!!chadi, wazmiosz pismo !!!!!!
- paszoł ty w ....u !!!! nie widisz, czto ja jeszczo chadit nie umieju !?!?!?!?!?

U MIŚKA JEST GEJOWO...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moją żonę podnieca uprawianie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Co mają wspólnego, starszy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

EH, TA DZISIEJSZA MŁODZIEŻ......

EH, TA DZISIEJSZA MŁODZIEŻ...

Moja przyszła specjalistka ds. PR (jak tylko zostanę gwiazdą rocka, albo chociaż dyrektorem czy inną gadziną, to ją zatrudnię) opowiedziała mi dzisiaj taką oto historię, której bohaterką była jej matka i pewien pijany, jak ja po wypłacie, student.
Otóż matka Olci jechała autobusem, do którego wszedł kompletnie napruty student. I puścił pawia. Nie trzeba było długo czekać na reakcję otoczenia, jakieś mohery zaczęły się burzyć mniej lub bardziej głośno:
- Tak! Tak! Tak! Ta młodzież!
Sami rozumiecie...
Na to pijany student wyjął z plecaczka gazetę, wytarł nią niedoszłą zawartość swego żołądka i odzywa się w te słowa:
- Chodź, Pawiku, nie chcą nas tutaj.
Po czym wysiadł.

Słoń i trzy mrówki bawią...

Słoń i trzy mrówki bawią się w chowanego...
Jedną znalazł, drugą znalazł, trzeciej nie znalazł...
Szuka, szuka, nie znalazł.
- A, mam cie w d*pie!
Wychodzi mrówka i mówi:
- Ooo! Skąd wiedziałeś?

Mama miała dwóch synów:...

Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szansę w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty - optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego. Jak pomyślała tak zrobiła. Pesymiście kupiła kolejkę elektryczna z rozjazdami, tunelami, semaforami... słowem odlot. Dla optymisty miała coś gorszego; zapakowała do pudełka końskie łajno. Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty obejrzeli je, i mama pyta się pesymisty co też mu Mikołaj przyniósł. A ten jak nie zacznie narzekać: że kolejkę elektryczna, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory itd. itp. No więc mama podeszła do optymisty;
Co tam synku dostałeś od Mikołaja?
- Konika, ale gdzieś uciekł!

- Kochany, nie mówiłam...

- Kochany, nie mówiłam ci tego wcześniej, ale teraz wiem na pewno. Wkrótce będzie nas troje.
- To cudownie! Ale czy jesteś zupełnie pewna?
- Absolutnie. Oto telegram - jutro przyjeżdża moja matka.