Policjant zatrzymuje samochód.
Kierowca odkręca szybę i mówi:
- Co jest, chyba nie jechałem za szybko?
- Proszę dmuchać! - powiada policjant podsuwając kierowcy pod nos
torbę.
- Dlaczego mam dmuchać?
- Bo moje frytki w torbie są za gorące.
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika: - Czemu stoisz na ulicy?
- Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy? - Chce mi się pić i jestem pedałem.
Dał mu picie i pojechał dalej. Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
- A ty pedale czego chcesz?
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny.
Siedzi dwóch facetów w barze. Sączą drinki. Nagle jeden zaglądając w szklankę mówi:
- Patrz stary, pierwszy raz widzę kostkę lodu z dziurką!
Na to drugi ze stoickim spokojem odpowiada:
- To ty mało w życiu widziałeś... Ja z taką żyję od 15 lat!
Hotel "52". Młody chłopiec i dziewczyna:
- Chcieliśmy wynająć pokój na dwie minuty - prosi chłopak.
- Nie można tak krótko! - mówi recepcjonista.
- Nie uwierzy pan, ale można... - wzdycha dziewczyna.
Blondynka przyszła w odwiedziny do swojej koleżanki brunetki.
Nie miały co robić więc czytały kawały.
Gdy przeczytały kawał brunetka spojrzała na blondynkę i powiedziała:
- Nie rozumiem.
Na to blondynka zaczęła się śmiać i powiedziała:
- Ja też nie.
Zawsze marzyłam o pierścionku z brylantem, choć na co dzień (poza obrączką) nie noszę biżuterii. Z czasów przedmałżeńskich mam trzy złote pierścionki, które spokojnie leżą w barku i czekają na synowe. Na 25-lecie małżeństwa mój mąż wraz z synami kupili mi pierścionek z 0,2 karatowym, pięknie wtopionym w białe złoto brylantem, biorąc za wzór starą biżuterię. Mój wymarzony diament nie wchodzi mi nawet na mały palec. YAFUD
Siostrzeniec odwiedza swoją dawno niewidzianą ciotkę. Nagle wychodzi na jaw, że chłopak się ożenił. Ciotka gratuluje Mu i pyta:
- A powiedz, jaka jest ta Twoja żona?
- Jak fotograf - pada odpowiedź.
- Jak fotograf?
- No tak, bo bez Jej zgody nie mogę nawet mrugnąć okiem i muszę się ciągle uśmiechać.
Z jakiej tkanki zbudowany jest członek męski? - pyta się profesor podczas egzaminu z anatomii na Akademii Medycznej.
- Z tkanki mięśniowej - odpowiada student.
- Z tkanki kostnej - odpowiada studentka.
- Pan zdał a pani się tylko zdawało.