psy
hit
lek
#it
syn
emu
fut

NOWY STANDARD W PKP...

NOWY STANDARD W PKP

Tata mojego znajomego, odbywał podróż nocnym pociągiem. Niby nic szczególnego, ale zachciało mu się wieczornej toalety. Dotarł do klopa, a tu zonk - zapomniał ręcznika. Jako, że noc, wszyscy śpią, zostawił klamoty i poszedł do przedziału. Z kimś tam pogadał i wraca do klopa. I tu wielkie zdziwienie. Jakaś babuleńka zajęła mu miejscówkę i myje swe zębiska. Tu jeszcze większe zdziwienie myje zęby jego szczoteczką... Nawiązał się nerwowy dialog:
- Pani, co pani robi???
- Zęby myję - odparła rezolutnie kobiecina.
- Ale to moja szczoteczka!!!
- Pana? - tu się zmieszała - Ja przepraszam, myślałam że to taka... eee... pociągowa...

- Czemu te ryby się nie...

- Czemu te ryby się nie ruszają? - pyta klient sprzedawcę w sklepie rybnym.
- Bo odpoczywają.
- Ale czemu pływają do góry brzuchem?
- Bo śpią.
- Panie, ale dlaczego one tak śmierdzą?
- Kochaneńki, a ty jak śpisz to się kontrolujesz?

KRUPNIK...

KRUPNIK

[K]oleś podchodzi do baru i wskazując na cennik narysowany na tablicy pyta:
[K] - A ten "krupnik" to wóda czy zupa?
[J]a - No wóda, wóda...
[K] - Kurde, a ja taki głodny...

Małżeństwo ma syna. Syn...

Małżeństwo ma syna. Syn ma 6 lat, ale nigdy nic nie mówił. Rodzice stwierdzili, że już tak zostanie i będzie nie mową. Pewnego dnia siadają do stołu, jedzą obiad, a syn z końca stołu krzyczy:
- gdzie kompot?
Zdziwieni rodzice:
- synu!?! Ty mówisz??? Nigdy nic nie powiedziałeś, a teraz?
- co miałem mówić jak zawsze był Biggrin

DOWCIPNOŚĆ NIE PRZEMIJA...

DOWCIPNOŚĆ NIE PRZEMIJA

Czasem fajnie jest stać na kasie, czasem śmiesznie, zazwyczaj nudno. Ale dziś rozwaliła mnie pewna starsza pani. Stała sobie w kolejce w łapce trzymała ksiażkę, no i kiedy przyszła jej kolej to zaczęła się zastanawiać gdzie ma portfel. Szuka, szuka. Ja cierpliwie czekam, kolejka też, bo pani starszawa to i porusza się wolniej. W końcu jakis narwany jegomość stojący za nią burknął (i chyba potem trochę żałował, że się odzywał):
- A pani to kupuje w końcu tą książkę?
Kobieta głośno z uśmiechem:
- Nie, kradnę, tylko przyszłam pokazać.

Po całonocnym locie ze...

Po całonocnym locie ze Stanów, kobieta z ośmiorgiem dzieci (wszystkie poniżej 11 roku życia) wysiadła z samolotu na lotnisku we Frankfurcie - jej celem była amerykańska baza wojskowa, w której służył jej mąż. Ciągnąc ze sobą ogromną ilość bagaży cała 9-ka znalazła się przed celnikiem. Młody celnik spojrzał z niedowierzaniem w oczach na "wycieczkę" i spytał:
- Czy te wszystkie dzieci i cały ten bagaż należy do Pani?
- Tak - odparła kobieta, z głośnym westchnięciem - to wszystko moje...
Celnik przystąpił zatem do rutynowej kontroli:
- Czy ma pani ze sobą jakiś alkohol, narkotyki lub broń ?
- Proszę pana - odparła spokojnie kobieta - gdybym miała którąkolwiek z tych rzeczy, już dawno bym jej użyła.

Dzień przed wyborami...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż z żoną oglądają film...

Mąż z żoną oglądają film dokumentalny o Hitlerze, nieopodal wisi klatka z papugą, stoi druga z chomikiem, jednym słowem - sielanka. W pewnym momencie żona komentuje:
- Ten Hitler to jednak był straszny bandyta, zobacz, ilu ludzi wymordował.
Mąż na to:
- Zastanawia mnie jednak to, że jak w filmie "heilhitlerowali", to papuga powtarzała, a chomik podnosił prawą łapę.

- Mamo, wyprowadzam się...

- Mamo, wyprowadzam się do Warszawy - oznajmiła pewnego dnia młoda dziewczyna.
- No cóż, jesteś pełnoletnia i co bym nie powiedziała to i tak cię nie zatrzymam - rzekła matka. - Ale pamiętaj córuś, nigdy nie zadawaj się z filmowcami. Oni zawsze coś kręcą.

To naprawdę człowieka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.