psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Dwóch kumpli przy piwie:...

Dwóch kumpli przy piwie:
- Podobno niedawno się ożeniłeś?
- Tak.
- Oho, to teraz już wiesz, czym jest prawdziwe szczęście.
- Nooo, wiem, ale już jest za późno...

- Kochanie, wiesz, że...

- Kochanie, wiesz, że o tym jestem przekonana, ale kochasz mnie?
- Ile?
- 3.600 baksów, torebka z prawdziwej krokodylej skóry. Spodoba ci się...
- OK. A mówiłem ci, zajączku, że cię kocham, że jesteś najpiękniejsza na świecie, najmądrzejsza i niepowtarzalna?
- Ile?
- Dwa dni. Rybki połowię i wracam.

Pewien żonaty facet,...

Pewien żonaty facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła mu, że jest w ciąży.
On, nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu. Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko.
Ona się zgodziła, ale spytała:
- Jak mam przesłać ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi?
- Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem: "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka.
I wyjechała.
Po około 9 miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi:
- Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka.
Maż na to:
- Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał.
Na kartce było napisane:
"Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!"

Żona mówi do męża: ...

Żona mówi do męża:
- Jak mam się ubrać do teatru?
Na to maż:
- Szybko.

Facet odkrył nowe prezerwatywy...

Facet odkrył nowe prezerwatywy: Olimpijskie. Kupił zestaw i pokazuje go w domu żonie.
- Dlaczego te kondomy nazywają się Olimpijskie?- pyta się żona.
- Są w trzech kolorach, jak medale: złoty, srebrny i brązowy- wyjaśnia mąż.
- A jaki dziś założysz?- zalotnie pyta żona.
- Jasne, że złoty- pręży się facet.
- Tak, myślałam. Założyłbyś srebrny i choć raz doszedłbyś drugi, co?

Facet z kobietą baraszkują...

Facet z kobietą baraszkują w łóżku. Nagle rozlega się pukanie do drzwi.
- To mój mąż! - krzyczy kobieta. Mężczyzna w panice wskakuje pod łóżko. Po chwili wychodzi stamtąd i mówi:
- Wiesz... chyba oboje mamy zszargane nerwy. Przecież to ja jestem twoim mężem.

Adwokat pyta swojego...

Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!

- Chciałem zamówić dla...

- Chciałem zamówić dla żony tort urodzinowy.
- Ile świeczek?
- 26, jak zwykle.

Żona spotyka 8 marca...

Żona spotyka 8 marca męża z kwiatami na ulicy:
- To dla mnie?
- Nie...
- To dla kogo?!
- Dla sekretarki.
- Co?! Dla niej masz kwiaty, a dla mnie ch**a!
- Chcesz się zamienić?

Pewna pani w późnośrednim...

Pewna pani w późnośrednim wieku skarżyłą sie swojemu lekarzowi, że jej mąż to już dawno nic z tych rzeczy.
"A z Viagrą pani próbowała?"
"Gdzie tam. Mój stary to nawet aspiryny nie weźmie bo on nie nie uznaje proszków"
"To niech go pani przechytrzy. Prosze mu rozpuścić proszek w kawie. Kawa ma intensywny smak. On nic nie poczuje, a viagra na pewno zadziała"

Podczas kolejnej wizyty lekarz pyta się: "No i jak było?"
"Strasznie. Jak tylko wypił tej kawy wstał, zrzucił wszystko ze stołu, oparł mnie o blat, zdarł ze mnie majtki i zaczął mnie gwałcić"
"No to wspaniale! Przecież o to chodziło!"
"Taaak. Tylko w McDonaldzie to się już chyba nigdy nie bedziemy mogli pokazać"