psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

Żona do męża...

Żona do męża
- Kochanie, ta dziewczyna, którą przyprowadziłeś jest naprawdę bardzo miła i grzeczna, dużo pomaga mi w pracach domowych, ale gdy mówiłam, żebyś poszedł po osiemnastkę, to miałam na myśli śmietanę...

Jeżeli mąż odpowiada...

Jeżeli mąż odpowiada żonie "Nie, kochanie!" to oznacza, że pytanie było w stylu: "Długo jeszcze będziesz się gapił w ten komputer?" Albo podobne.
Jeżeli mąż odpowiada żonie "Jak chcesz, kochanie!" to oznacza, że pytanie było w stylu: "Chciałbyś, żebym pofarbowała sobie włosy?" Albo podobne.
Jeżeli mąż odpowiada żonie "Tak, kochanie!" to oznacza, że pytanie brzmiało: "Czy ty mnie w ogóle słuchasz?" I żadne inne...

W czasie wizyty u dentysty...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzą dwaj kolesie przy...

Siedzą dwaj kolesie przy piwie. Po trzeciej kolejce jeden zauważa:
- Coś masz stary nietęgą minę...
- Aż w mordę... Wczoraj wieczorem wróciłem do chaty, a koszula cała w szmince...
- Żonka ci pewnie żyć nie daje?
- A żebyś wiedział - marudzi wciąż: "kup mi taka szminkę, kup..."

Babcia wysyła dziadka...

Babcia wysyła dziadka na zakupy:
- Pamiętaj, masz kupić dwie rzeczy, chleb i masło! Tylko dwie i nic więcej.
Dziadek:
- Dobra, dobra.
A babcia cały czas swoje dwie rzeczy:
- Chleb i masło, chleb i masło.
Dziadek w końcu poszedł, a babcia krzyczała za nim z okna:
- Dwie rzeczy pamiętaj, dwie rzeczy.
Dziadek wraca po dwóch godzinach z wiadrem farby, a babcia:
- Oj ty ty, przecież mówiłam dwie rzeczy! Gdzie masz pędzel?!

Wraca mąż z pracy do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Facet odkrył nowe prezerwatywy...

Facet odkrył nowe prezerwatywy: Olimpijskie. Kupił zestaw i pokazuje go w domu żonie.
- Dlaczego te kondomy nazywają się Olimpijskie?- pyta się żona.
- Są w trzech kolorach, jak medale: złoty, srebrny i brązowy- wyjaśnia mąż.
- A jaki dziś założysz?- zalotnie pyta żona.
- Jasne, że złoty- pręży się facet.
- Tak, myślałam. Założyłbyś srebrny i choć raz doszedłbyś drugi, co?

Mąż do żony:...

Mąż do żony:
-Traktuj mnie jak psa!.
-To znaczy jak?.
-Dobrze karm,nie drażnij i wypuszczaj na noc!.

Do McDonalda wchodzi...

Do McDonalda wchodzi małżeństwo staruszków (ok. 90 lat).
Babcia siada przy stoliku, a dziadek idzie zamówić zestaw (pepsi, hamburger i frytki).
Dziadek siada przy stoliku, bierze dwa kubeczki i patrząc nalewa do nich równiutko po połowie, następnie bierze frytki i robi dwie równiutkie porcje, następnie wyjmuje nożyk i kroi równiutko hamburgera na pół.
Całą tą sytuację obserwuje student, żal mu się ich zrobiło podchodzi i mówi:
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale może kupić państwu drugi taki zestaw?
Babcia:
- Bardzo pan uprzejmy, ale dziękujemy, jesteśmy małżeństwem od 70 lat i my się tak wszystkim po równo dzielimy.
Student odchodzi, ale zauważa, że babcia siedzi cichuteńko, a dziadek się zajada.
Podchodzi znowu i pyta:
- Dlaczego pani nie je?
- Czekam na zęby.

Żona stoi w drzwiach...

Żona stoi w drzwiach obładowana walizkami i tobołkami. Żegnając się z mężem, całuje go czule i mówi z troską w głosie:
-Jadę do matki na klika dni. Obiady masz poporcjowane w lodówce. Wystarczy odgrzać. No to co, będziesz grzeczny, nie będziesz rozrabiał?
-Spokojnie, już mam wszystko rozrobione…