Praca w biurze jest jak seks: staram się przez 2 minuty, potem jestem znudzony, kończę szczęśliwy i wracam do domu.

BIEGANIE ZA PIŁKĄ

W technikum, które skończyłem już ponad dekadę temu, jednak pewna akcja naszego WFisty mocno zapadła mi w pamięć.
Zaczął lekcję niewinnie zagajając:
- Chcecie pobiegać za piłką?
My, oczywiście (cała klasa chłopów) chórem:
- TAAAAK!
No to, skubaniec, wziął piłkę na bagażnik roweru i biegliśmy za nim jakieś 5 km na pobliską górkę.

- Synu, idziesz do liceum, chyba najwyższy czas się ogolić.
- Tato, ale ja jeszcze nie mam zarostu.
- Ale jesteś rudy idioto.

- Co tak seplenisz?
- Żęby szobie wybiłam.
- Upadłaś?
- Nie, szle do lodzika podeszłam.

Ale Ty jesteś brzydki !!!
A Ty piana
Ale ja wytrzeźwieje!!!